Chińscy hakerzy atakują coraz bliżej Polski
Nie tylko USA były celem internetowych przestępców z Kraju Środka. Jak informuje tygodnik "Der Spiegel”, hakerzy z Chin włamywali się też na serwery należące do dużych niemieckich koncernów.
2013-02-26, 15:56
Posłuchaj
Hakerów interesowały dane światowego potentata branży stalowej, niemieckiego koncernu Thyssen Krup. Atakowano także europejską korporację EADS. W należących do niej fabrykach powstają m.in. śmigłowce wojskowe. Koncern, którego udziałowcami, prócz Niemiec, są także Francja i Hiszpania, specjalizuje się też w systemach obronnych oraz budowie satelitów. "Der Spiegel” pisze, że ślady pozostawione przez hakerów prowadzą do Chin.
Korporacja EADS była celem ataków hakerów od lat, jednakże w ubiegłym roku stały się one na tyle poważne, że o sprawie poinformowano niemiecki rząd. Autorzy artykułu w tygodniku "Der Spiegel” sugerują, że reakcje niemieckich władz nie są odpowiednie do skali zagrożenia, a kanclerz Angela Merkel, nie chcąc pogorszenia relacji z Pekinem, nie podejmuje zdecydowanych działań.
W ubiegłym tygodniu amerykańska firma Mandiant ujawniła obszerny raport dotyczący ataków wojskowych hakerów z Chin na amerykańskie firmy i instytucje rządowe.
sm
REKLAMA