Komorowski jak Kaczyński. Rzadko ułaskawia
Obecny prezydent korzysta z prawa łaski znacznie rzadziej niż Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski - informuje "Rzeczpospolita".
2013-04-25, 08:51
Bronisław Komorowski pozytywnie odpowiedział jedynie na 18 proc. rozpatrywanych przez siebie wniosków o ułaskawienie. Podobne statystyki ma Lech Kaczyński, który uchodził za surowego prezydenta. Ale już Wałęsa zastosował prawo łaski w 89 proc. przypadków, a Kwaśniewski - 62 proc. Różnicę widać też w liczbach rzeczywistych. Wałęsa ułaskawił 3454 osoby, Kwaśniewski - 4289, Komorowski - 219, a Kaczyński - 201.
Dlaczego Komorowski rzadko sięga po prawo łaski? Jego kancelaria wyjaśnia, że przy podejmowaniu decyzji prezydent kieruje się opiniami sądów i prokuratora generalnego, które są załączone do wniosków skazanych. Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski uważa jednak, że powody mogą być inne. Kaczyński i Komorowski z pewnością stali się ostrożniejsi po wysypie afer związanych z ułaskawieniami - wskazuje.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
PAP/aj
REKLAMA
REKLAMA