Zamiast więzienia bardziej dolegliwe kary pieniężne?
"Rzeczpospolita" pisze o projekcie zmian w kodeksie karnym. Według nich, nowa kara ograniczenia wolności będzie trwała najkrócej miesiąc, najdłużej - dwa lata.
2013-05-22, 08:01
Polegać ma na orzeczeniu łącznie lub osobno kilku kar - pracy społecznej, obowiązku noszenia elektronicznej bransolety, wyprowadzce z mieszkania i powstrzymaniu się od kontaktu z konkretną osobą oraz potrąceniu miesięcznie od 10 do 20 procent wynagrodzenia na cel społeczny. W trakcie tego rodzaju kary skazany nie będzie mógł porzucić pracy.
Jeśli zostanie zwolniony i nie wykaże chęci podjęcia nowego zajęcia, dostanie karę zastępczą - więzienie, grzywnę czy prace społeczne. Zmiany mają rozładować tłok w zakładach karnych.
pp/IAR
REKLAMA
REKLAMA