Kto będzie negocjował? Koniec impasu w Syrii
Coraz bardziej realna staje się możliwość rozpoczęcia negocjacji pokojowych w sprawie Syrii. Rosja ogłosiła, że władze w Damaszku będą chciały usiąść do stołu rozmów z opozycją. Teraz obserwatorzy czekają na ruch głównej grupy opozycyjnej.
2013-05-25, 08:35
Posłuchaj
Po miesiącach impasu politycznego w sprawie Syrii, wydaje się, że sprawy ruszyły do przodu. Stany Zjednoczone i Rosja uzgodniły, że zorganizują w Europie syryjski okrągły stół. Teraz Rosja ogłosiła, że usiąść przy nim zgodziły się władze w Damaszku. Z kolei główna grupa opozycyjna, Syryjska Rada Narodowa, ma w najbliższych godzinach poinformować, czy także zgadza się na rozmowy.
Zorganizowanie negocjacji nie jest jednak łatwe, bo wszystkie strony konfliktu są wobec siebie bardzo nieufne. - Chcielibyśmy wiedzieć, czy delegacja władz, która przyjedzie na rozmowy, będzie mogła tak naprawdę podejmować jakiekolwiek decyzje. Nie wiemy, czy będą mogli na przykład decydować o powołaniu rządu przejściowego - wyjaśniał Louay Safi z Syryjskiej Rady Narodowej.
Także syryjskie władze podejrzliwie patrzą na ruchy przeciwnika. - Dotychczasowe spotkania opozycji nie mają większego sensu. Źle się stało, że postawiła ona na wstępie warunki, takie jak rezygnacja prezydenta i stworzenie rządu przejściowego - oświadczył w Moskwie rzecznik rosyjskiego MSZ Aleksander Łukaszewicz. To właśnie Rosja uważana jest za największego obecnie sojusznika syryjskich władz.
Konferencja pokojowa planowana jest na czerwiec w Genewie. ONZ ocenia, że trwająca już ponad dwa lata wojna domowa w Syrii kosztowała życie co najmniej 80 tysięcy osób.
REKLAMA
REKLAMA