Rośnie liczba skarg na kampanie reklamowe
Reklamy permanentnie nas okłamują. W ubiegłym roku do Rady Reklamy wpłynęło ponad 3300 skarg – to dwukrotnie więcej niż w 2011 r. Odbiorcy skarżą się głównie na obrazy, które uderzają w ich moralność, a także na treści nieodpowiednie dla nieletnich.
2013-06-06, 11:30
Posłuchaj
Reklamy potrafią śmieszyć, zaskakiwać i budzić zainteresowanie. Problem pojawia się, gdy są umieszczone w przestrzeni publicznej przekazują treści niemoralne lub zbyt agresywne.
- Polacy skarżą się głównie na te elementy w reklamie, które dotyczą ich światopoglądu lub moralności – np. nagość, prowokacja lub nawiązanie do religii. Mniej przeszkadzają nam treści wprowadzające w błąd – mówi Konrad Drozdowski, dyrektor generalny Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy.
- Skarg przybywa, gdyż w społeczeństwie rośnie świadomość istnienia Rady Reklamy, a procedura złożenia skargi jest bardzo prosta w porównaniu z procedurą sądową i jest całkowicie darmowa – zaznacza Konrad Drozdowski.
Skargi są przyjmowane za pośrednictwem Internetu. Wypełnienie formularza zajmuje około dwóch minut. Wystarczy podać szczegóły: jaka reklama, jaka marka, gdzie i kiedy konsument ją widział. Następnie Rada Reklamy prosi o komentarz autora o wyjaśnienie, po czym sprawa trafia do Komisji Etyki Reklamy. Na posiedzeniu Komisji zapada decyzja czy kampania naruszyła zasady kodeksu etyki reklamy. W przypadku stwierdzenia uchybień reklama może zostać zabroniona.
REKLAMA
PR24/HW
REKLAMA