Były wiceszef policji naciąga państwo? Ma L4, ale... gra koncerty
Arkadiusz Letkiewicz, zastępca komendanta głównego policji zwolniony w kwietniu za niezadowalające wyniki pracy, rozwija swą karierę muzyczną. Problem w tym, że robi to, choć w policji przebywa jeszcze na zwolnieniu lekarskim - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
2013-06-14, 08:01
Odwołany wiceszef policji pracuje mimo choroby. Tyle że poza komendą - donosi "Rzeczpospolita".
Inspektor Letkiewicz stracił pod koniec kwietnia stanowisko wiceszefa Komendy Głównej Policji z uwagi na niezadowalającą ocenę wyników jego rocznej pracy i wątpliwości w oświadczeniach majątkowych.
Ale do końca lipca nadal jest w służbie i pobiera w tym czasie 100 proc. policyjnej pensji, czyli około 13 tys. zł. Do pracy nie przychodzi, bo ma zwolnienie lekarskie.
Mimo to Letkiewicz aktywnie pracuje poza komendą: kieruje projektem w policyjnej uczelni i egzaminuje doktorantów. Jeździ też na występy z zespołem Hunter, w którym gra m.in. na perkusji. Można go było zobaczyć na studenckich juwenaliach, m.in. w Olsztynie i Warszawie.
- Wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające i w jego ramach spróbujemy ocenić takie zachowanie - twierdzi Marek Działoszyński, komendant główny policji.
Zwolnienia funkcjonariuszy zgodnie z obecnym prawem są poza kontrolą. MSW dostrzega problem i chce to zmienić tak, by kontrola była możliwa.
PAP, bk
REKLAMA