Agnieszka Radwańska: Kubot i Janowicz to różne style gry, będzie ciekawie

Potężny serwis, błyskawiczny forehand i genialne skróty Jerzego Janowicza kontra niszczycielski return Łukasza Kubota. Polski ćwierćfinał na kortach Wimbledonu z zainteresowaniem będzie śledził tenisowy świat.

2013-07-03, 13:00

Agnieszka Radwańska: Kubot i Janowicz to różne style gry, będzie ciekawie

Posłuchaj

Z Łukaszem Kubotem, Jerzym Janowiczem i Agnieszką Radwańską przed "polskim ćwierćfinałem" rozmawiał Cezary Gurjew (Sygnały Dnia/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

Wimbledon: Radwańska, Kubot, Janowicz idolami młodzieży

Rozstawiony z numerem 24. Jerzy Janowicz zagra z Łukaszem Kubotem o miejsce w półfinale turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie. Zwycięzca będzie pierwszym Polakiem w czołowej czwórce w Wielkim Szlemie.

REKLAMA

Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo: mecz rozpocznie się nie wcześniej niż o 16.30.
>>> Kubot czy Janowicz? Biało-czerwony bój na zielonym korcie Wimbledonu [NA ŻYWO]

- To będzie jedno w większych wydarzeń w polskim sporcie - mówi w rozmowie z Cezarym Gurjewem Jerzy Janowicz podkreślając, że nikt takiego meczu się nie spodziewał. - Mam nadzieje, ze po tym meczu w polskim tenisie pojawia się nowi sponsorzy dla młodych zawodników, bo wiem bardzo dobrze jak oni są potrzebni - podkreśla Janowicz.

Specjalny serwis Polskiego Radia - Wimbledon 2013

  Łukasz Kubot zdradza, że bardzo nie chce zbyt szybko obudzić się z tenisowego snu. - Tegorocznym wynikiem w Wimbledonie już przedłużyłem sobie karierę o jeden rok - mówi Kubot.

REKLAMA

Mecz Polaków którzy nie wcześniej niż o godzinie 16.30 wyjdą na Kort Numer 1, drugi co do wielkości obiekt przy Church Road. Będzie obserwowała Agnieszka Radwańska. Polka we wtorek, po zaciętym pojedynku pokonała Chinkę Na Li i awansowała do półfinału w którym zmierzy się z Sabine Lisicki.

- Zobaczę ten mecz, bo na pewno będzie co oglądać   - mówi Agnieszka Radwańska w rozmowie z wysłannikiem Naczelnej Redakcji Sportowej Polskiego Radia na turniej w Londynie. - Łukasz i Jerzy nie mają nic do stracenia, ale trochę inaczej się gra z kolegą i to z tego samego kraju - podkreśla czwarta rakieta świata.

Zwycięzca trafi w piątek na Hiszpana Fernando Verdasco lub ubiegłorocznego finalistę i mistrza olimpijskiego igrzysk w Londynie - Szkota Andy'ego Murraya (nr 2.). Oni zagrają w środę w drugim meczu na Korcie Centralnym, po Hiszpanie Davidzie Ferrerze (4.) i Argentyńczyku Juanie Martinie del Potro (8.).

(ah)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej