Fiskus zapuka do drzwi. Rewolucyjne zmiany
Ministerstwo Finansów chce, by kontrolerzy mogli odwiedzać domy podatników. Kto nie wpuści skarbówki, może zapłacić karę - alarmuje "Puls Biznesu".
2013-07-04, 13:15
Ministerstwu Finansów chce zapewnić kontroli skarbowej prawo do sprawdzania posesji, domów, mieszkań i garaży. - Proponuje się umożliwienie organom podatkowym, za zgodą podatnika, przeprowadzanie oględzin w ramach czynności sprawdzających dotyczących przedmiotu opodatkowania - twierdzi Maciej Grabowski, wiceminister finansów. W projekcie założeń zmian w ordynacji podatkowej zapisano, że za odmowę oględzin grozić będzie kara finansowa. Obecnie skarbówka może wejść do mieszkania podatnika tylko w jednym przypadku: gdy zechce sprawdzić prawidłowość rozliczenia ulg podatkowych związanych z wydatkami na cele mieszkaniowe.
Plan resortu finansów spotkał się z ostrą krytyką ekspertów oraz rządowych prawników. Tomasz Ludwiński, były szef NSZZ "Solidarność" Pracowników Skarbowości, nie widzi konieczności dozbrajania fiskusa. - Oględziny mieszkań w celu weryfikacji ulg na cele mieszkaniowe mają uzasadnienie. Jednak nowe propozycje za bardzo ingerują w życie domowe. Uzyskiwanie zgody jest słusznym rozwiązaniem, lecz umożliwianie karania za jej brak jest przesadą i absurdem - mówi Ludwiński.
PAP/aj
REKLAMA