Awaryjne lądowanie Boeinga 777. Jeden z silników wyłączył się
Boeing 777 należący do linii United Airlines, który leciał do Amsterdamu, musiał zawrócić i lądować awaryjnie na lotnisku w Houston, w Teksasie.
2013-07-19, 06:31
Jeden z dwóch silników maszyny - z nieznanych na razie przyczyn - wyłączył się. Lądowanie przebiegło sprawnie, nikomu nic się nie stało. Na pokładzie było 223 pasażerów i 15 członków załogi.
6 lipca, Boeing 777 należący do południowokoreańskich linii Asiana Airlines rozbił się na lotnisku w San Francisco. Zginęły trzy osoby, a ponad 180 zostało rannych. Według amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Transportu, śledztwo mające ustalić przyczyny tej katastrofy może potrwać nawet rok. Wiele wskazuje na to, że mogła zawinić niedoświadczona załoga.
Boeing 777 to szerokokadłubowy, największy na świecie dwusilnikowy samolot pasażerski. Może wziąć na pokład ponad 300 pasażerów, a jego zasięg wynosi w zależności od wersji od ponad 9 tysięcy do ponad 17 tysięcy kilometrów.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA