Policjant odpowie za udostępnienie zdjęć z zatrzymania Dżochara Carnajewa

Sierżant Sean Murphy przekazał dziennikarzom fotografie przedstawiające zakrwawionego mężczyznę, na którego czole widać czerwony punkt laseru snajpera.

2013-07-19, 12:08

Policjant odpowie za udostępnienie zdjęć z zatrzymania Dżochara Carnajewa
Sierżant Sean Murphy przekazał fotografie dziennikarzom "Boston Magazine". Foto: bostonmagazine.com

Podczas zatrzymania Dżochara Carnajewa, oskarżonego o przeprowadzenie zamachu na uczestników kwietniowego maratonu w Bostonie, 18 kwietnia w Watertown sierżant Sean Murphy robił zdjęcia na potrzeby policji. Jak wyjaśnił, upublicznił je w reakcji na zamieszczenie kilka dni temu ustylizowanego portretu zamachowca na okładce magazynu muzycznego "Rolling Stone".
Redakcję "Rolling Stone" skrytykowały władze Bostonu. Burmistrz miasta Thomas Menino określił zachowanie wydawców pisma jako hańbę. Sierżant Murphy uznał, że to co zrobił magazyn, to gloryfikowanie zamachowca. Stwierdził, że okładka "Rolling Stone" to "obraza dla każdego, kto nosi mundur i dla rodzin ofiar zamachu". W zamachu na maraton w Bostonie zginęły trzy osoby, a ponad 260 zostało rannych.

Zamach podczas maratonu w Bostonie - czytaj więcej
Dlatego - jak powiedział - upublicznił zdjęcia "przedstawiające prawdziwego zamachowca, a nie wystylizowanego mężczyznę z okładki Rolling Stone". Zrobione przez niego fotografie ukazały się na stronie internetowej "Boston Magazine".
Opublikowanie zdjęć z zatrzymania zamachowca potępili zwierzchnicy Murphy'ego. Rzecznik miejscowej policji powiedział, że w sprawie zostanie wszczęte śledztwo, a jego dalsza kariera zawodowa zależy od przebiegu przesłuchania.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej