Zgwałcona i skazana w Dubaju Norweżka czeka na apelację
Kobieta zgłosiła na policji, że została zgwałcona. Sąd w Dubaju skazał ją na 16 miesięcy więzienia za "seks pozamałżeński, spożywanie alkoholu i krzywoprzysięstwo".
2013-07-21, 10:33
Posłuchaj
Dzięki zabiegom norweskich służb dyplomatycznych 24-letnia Marte Deborah Dalelv wyszła z aresztu i czeka na proces apelacyjny, który planowany jest na wrzesień, na wolności. Schronienia udzieliła jej organizacja norweskiego Kościoła luterańskiego Sjømannskirken, która opiekuje się Norwegami przebywającymi za granicą.
Kobieta przyjechała do Dubaju służbowo. Gdy zgłosiła pracownikom hotelu, w którym mieszkała, że została zgwałcona i chce zawiadomić policję, próbowali odwieść ją od tego pomysłu. Ona jednak była uparta. Tłumaczyła, że tak postępuje się w jej kraju. Reakcji dubajskiej policji i prokuratury 24-latka nie mogła jednak przewidzieć. Wkrótce po zgłoszeniu gwałtu została bowiem aresztowana, a następnie oskarżona i skazana za uprawianie seksu pozamałżeńskiego, picie alkoholu i składanie fałszywych zeznań.
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich seks poza małżeństwem jest całkowicie zabroniony. Ofiary gwałtu traktuje się surowiej niż gwałcicieli. Obcokrajowcom wolno pić alkohol, ale tylko w wyznaczonych restauracjach i w hotelowych barach. Nie wolno natomiast wychodzić w stanie nietrzeźwym na ulicę.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA