Al-Kaida zaatakuje? Narada doradców Obamy
Sekretarz stanu John Kerry, sekretarz obrony Chuck Hagel, doradczyni ds. bezpieczeństwa Susan Rice i inni omówili zagrożenia pochodzące z Półwyspu Arabskiego.
2013-08-04, 07:40
Spotkanie najważniejszych doradców prezydenta Obamy do spraw bezpieczeństwa. Sekretarz stanu John Kerry, sekretarz obrony Chuck Hagel, doradczyni do spraw bezpieczeństwa Susan Rice i inni omówili - jak czytamy w komunikacie Białego Domu - zagrożenia pochodzące z Półwyspu Arabskiego. Ocenili obecną sytuację i zastanawiali się nad podjęciem kolejnych działań.
- Prezydent regularnie otrzymywał informacje na temat wydarzeń z ostatniego tygodnia, dotyczące wszystkich aspektów potencjalnego zagrożenia i przedsięwziętych środków - napisano w komunikacie Białego Domu..
W piątek Stany Zjednoczone wydały głobalne ostrzeżenie o zagrożeniu terrorystyczny. W jego następstwie zamknęły nie tylko swoją ambasadę w stolicy Jemenu - Sanie, ale również 21 innych placówek dyplomatycznych w 17 krajach Bliskiego Wschodu i północnej Afryki.
Przedstawiciele władz USA mówią, że organizatorem potencjalnego zamachu miałaby być Al-Kaida Półwyspu Arabskiego i współpracujące z nią organizacje. Media zwracają uwagę, że ostrzeżenie zbiega się w czasie z końcem Ramadanu.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
W alercie wystosowanym przez skupiający 190 krajów świata Interpol jest mowa o zagrożeniu atakami terrorystycznymi na Bliskim Wschodzie i północnej Afryce do końca sierpnia. Interpol apeluje o zachowanie szczególnej czujności i przypomina, że w ostatnim czasie z więzień w Libii, Iraku i Pakistanie uciekły setki osób podejrzanych o działalność terrorystyczną, w tym członków Al-Kaidy.
REKLAMA
REKLAMA