"Diablo" Włodarczyk odda pas mistrza świata? "Możemy nie mieć wyjścia"

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk być może zdecyduje się na oddanie pasa mistrza świata WBC w kategorii junior ciężkiej. Wszystko przez konieczność kolejnej walki z Włochem Giacobbe Fragomenim.

2013-08-21, 11:46

"Diablo" Włodarczyk odda pas mistrza świata? "Możemy nie mieć wyjścia"
Krzysztof Włodarczyk . Foto: krzysztofwlodarczyk.com/fot.Piotr Duszczyk

Choć Krzysztof Włodarczyk już dwa razy mierzył się z Giacobbe Fragomenim, to według przepisów federacji musi się z nim spotkać w ringu jeszcze raz. Polak ma przed sobą obowiązkową obronę pasa mistrza świata, a to właśnie Włoch zdobył pozycję obowiązkowego pretendenta WBC.

Problem w tym, że w Polsce nikt nie kwapi się do organizacji takiego pojedynku. Po prostu nikt za nie dobrze nie zapłaci. Z kolei na Półwyspie Apenińskim nie mają na to pieniędzy. Pojawił się zatem pomysł, aby wysłać pięściarzy do USA.

- Ostatnia gala w Chicago zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Ci ludzie i ta cała otoczka.. Normalnie petarda. Nie będę jednak wychodził do ringu za przeciętną gażę - mówi "Diablo", któremu w USA zaproponowali ponoć 60 tysięcy dolarów za walkę z Fragomenim.

Szanse na taki pojedynek ocenia się na 50 procent. Promotor polskiego boksera Andrzej Wasilewski twierdzi, że równie duże są szanse na to, że "Diablo" odda pas mistrza świata i przejdzie do innej kategorii.

REKLAMA

- Bardzo trudno zorganizować ten pojedynek. Oni walczyli już dwa razy. W Rzymie były emocje, ale w Polsce Krzysiek wygrał bezdyskusyjnie. Bardzo poważnie rozważamy oddanie pasa mistrza świata - mówi promotor.

- Oddanie pasa w ten sposób to absolutnie kuriozalna sytuacja, ale możemy nie mieć wyjścia - dodaje. Co na to sam bokser? - Na razie nie chcę tego robić, lecz gdyby pojawiły się propozycje z wagi ciężkiej, to mógłbym spróbować - mówi.

- Poczekamy jeszcze kilka dni na prezentację oczekiwań zawodników. Wymagania Fragomeniego wkrótce powinniśmy poznać. Z Krzyśkiem rozmawia działający na amerykańskim rynku Leon Margules z grupy Warriors Boxing. Zobaczymy, jakie będą wnioski - podsumował Wasilewski.

"Przegląd Sportowy"/mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej