Greenpeace broni Arktyki. "NIE" dla Shella i Gazpromu
Młodzi ludzie oblani ropą naftową, góry lodowe w rękach koncernów paliwowych. Kilka godzi trwał happening ekologów z Greenpeace w centrum Warszawy.
2013-08-22, 15:31
Posłuchaj
Organizacja chce w ten sposób wpłynąć na rządy, by te nie dopuściły do wydobycia ropy naftowej w tamtym regionie. Organizatorzy protestu twierdzą, że eksploatacja bogatych złóż może doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Ekolodzy przypominają, że panują tam ekstremalne warunki pogodowe. Temperatura spada do minus 50 stopni, a normą są silne sztormy i pływające góry lodowe. Aktywiści Greenpeace twierdzą też, że firmy, które starają się o kontrakty na wydobycie surowca, nie są odpowiednio przygotowane do tego. Fundacja Greenpeace zebrała już ponad 3 i pół miliona podpisów pod petycją w sprawie ochrony Arktyki przez eksploatacją złóż ropy naftowej. Zostanie ona przekazana do ONZ.
Podobne akcje są organizowane w innych krajach. Do akcji przyłączyli się między innymi; Paul Mc Cartney, Penelope Cruz i Robert i Pedro Almodovar.
abo
REKLAMA