Arłukowicz: to rodzice są winni próchnicy u dzieci, a nie państwo
Dziewięciu na dziesięciu polskich nastolatków ma próchnicę, a państwo w tej sprawie niewiele robi - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że to rodzice za rzadko chodzą z dziećmi do dentysty.
2013-09-03, 17:58
Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie ostrzega, że skuteczność programów popularyzacji zdrowia jamy ustnej jest niewielka. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową przyznaje, że NFZ zawsze mógłby wydać więcej pieniędzy na leczenie zębów najmłodszych, ale to nie rozwiąże wszystkich problemów.
Profilaktyka stomatologiczna wymaga dobrego finansowania, ale przede wszystkim wymaga dobrej edukacji. - Chyba wszyscy musimy się trochę uderzyć w piersi, że do stomatologa częściej chodzimy gdy boli, a zbyt rzadko gdy jeszcze nie boli - przekonuje Arłukowicz.
Opieka stomatologiczna w prywatnych rękach
Raport NIK zwraca też uwagę, że rynek usług dentystycznych został zdominowany przez lekarzy prywatnych. Prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski przyznał, że dwa lata temu prawie dwie piąte ubezpieczonych nie skorzystało ani razu z usług dentysty w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia.
Słaby poziom opieki dentystycznej dodatkowo pogorszyła likwidacja szkolnych gabinetów stomatologicznych.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR/MP
REKLAMA