Rosja wysyła kolejny okręt desantowy w rejon wybrzeży Syrii
Według anonimowego przedstawiciela rosyjskiej marynarki wojennej Rosja umacnia swoje siły w rejonie wybrzeża Syrii.
2013-09-06, 15:22
Na Morze Śródziemne wypływa okręt desantowy "Nikołaj Filczenkow" -  poinformowała w piątek rosyjska agencja Interfax, cytując  niewymienionego z nazwiska przedstawiciela marynarki wojennej.
Według  niego okręt ten "zawinie do Noworosyjska, gdzie weźmie na pokład  ładunek specjalny i uda się na wyznaczony akwen pełnienia służby we  wschodniej części Morza Śródziemnego". Interfax nie podał żadnych  dalszych szczegółów tej sprawy, a ministerstwo obrony Rosji odmówiło na  razie jej skomentowania. 
Jak poinformowały w czwartek rosyjskie  media, w kierunku Morza Śródziemnego zmierza już krążownik rakietowy  "Moskwa", który ma tam dotrzeć 17 września. W czwartek przez Dardanele  wyszły na Morze Śródziemne duże okręty desantowe "Nowoczerkask" i  "Mińsk" oraz okręt rozpoznania elektronicznego "Priazowje".
Wcześniej  resort obrony Federacji Rosyjskiej informował, że służbę na Morzu  Śródziemnym pełnią już niszczyciele "Admirał Panteliejew", fregata  "Nieustraszymyj" oraz duże okręty desantowe "Szabalin", "Admirał  Niewielskoj" i "Pierieswiet".
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>
Szef rosyjskiego Sztabu  Generalnego, generał Walerij Gierasimow zapowiedział w czerwcu ciągłą  rotację okrętów na Morzu Śródziemnym, zapewniającą utrzymanie mniej  więcej stałej liczby ponad dziesięciu bojowych i pomocniczych jednostek  pływających.
W syryjskim porcie Tartus marynarka wojenna Rosji ma swą jedyną w tej chwili bazę poza obszarem dawnego ZSRR.
Gdyby  USA i ich sojusznicy zdecydowali się uderzyć na cele wojskowe w Syrii w  następstwie dokonanego 21 sierpnia pod Damaszkiem ataku chemicznego,  użyliby zapewne samolotów i pocisków samosterujących z okrętów,  znajdujących się we wschodniej części Morza Śródziemnego.
PAP, bk