Ryszard Siwiec patronem "Narodowego"? Apel do polityków
Ryszard Siwiec powinien być patronem Stadionu Narodowego. Z takim apelem do parlamentarzystów zwrócił się prezes Ośrodka Karta Zbigniew Gluza.
2013-09-08, 15:38
Posłuchaj
8 września 1968 roku, podczas uroczystości dożynkowych na warszawskim Stadionie Dziesięciolecia, Ryszard Siwiec dokonał samospalenia w obecności szefów partii, dyplomatów i stu tysięcy widzów. Był to gest sprzeciwu wobec zaangażowania Polski w zbrojną interwencję Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Podczas konferencji na Stadionie Narodowym Zbigniew Gluza podkreślał, że Ryszard Siwiec jako symbol sprzeciwu wobec komunizmu powinien zając należne mu miejsce w pamięci zbiorowej. - W tym miejscu protestując przeciwko biegowi zdarzeń politycznych, przeciw systemowi komunistycznemu panującemu w Polsce zaprotestował Ryszard Siwiec płonąc. Apeluję do polskiego parlamentu tak, by znakiem tego stadionu była polska droga do wolności, od komunizmu do demokracji, polska droga do III Rzeczpospolitej, a nie sukcesy piłkarstwa polskiego, które nie są raczej znakiem firmowym Polski powojennej - zaznaczył Zbigniew Gluza.
45. rocznica inwazji na Czechosłowację - serwis specjalny
Syn Ryszarda Siwca, Wit, był głęboko poruszony tą propozycją, bo jak mówił, jego ojciec jest niezwykłym bohaterem. - Myślę, że ojciec sobie na to zasłużył. W końcu, to był jedyny Polak, który zaprotestował w ten właśnie sposób. On jest wart tego. To, co ojca popchnęło, tak myślę dzisiaj, to ukochanie wolności. Pomimo tego, że on miał rodzinę, miał kochającą żonę, miał dzieci, ale kochał wolność, szanował i kochał wolność drugiego człowieka, tym bardziej bratniego narodu - podkreślił Wit Siwiec.
Audycje specjalne o Ryszardzie Siwcu - słuchaj
REKLAMA
Maciej Drygas, reżyser filmu dokumentalnego o Ryszardzie Siwcu już w ubiegłym roku apelował o nadanie jego imienia Stadionowi Narodowemu. W niedzielę podkreślał niezwykłą rangę czynu Ryszarda Siwca. - Nie mam najmniejszej wątpliwości, że Ryszard Siwiec jest bohaterem uniwersalnym, przyjmowanym i czytelnym na całym świecie. Mówię o tym dlatego, że wydaje mi się, że mamy niezwykłą postać, mamy niezwykłego bohatera, mamy niezwykłego człowieka. Wydaje mi się, że naszym obowiązkiem jest o tym pamiętać i robić wszystko, żeby nie zapomnieć - zaznaczył reżyser.
Komunistyczne władze zrobiły wszystko, by czyn Ryszarda Siwca zbagatelizować i doprowadzić do zapomnienia. O Ryszardzie Siwcu niewielu też pamiętano po 1989 roku, ponieważ dopiero rok temu przy jednej z bram Stadionu Narodowego został odsłonięty pomnik upamiętniający jego czyn. Ryszard Siwiec zmarł 12 września, w wyniku rozległych poparzeń. Pozostawił dramatyczne przesłanie na taśmie magnetofonowej, nagrane na dwa dni przed samospaleniem. Ryszard Siwiec, był żołnierzem Armii Krajowej. W latach powojennych odmówił przyjęcia posady nauczyciela, by nie uczestniczyć w procesie indoktrynacji młodzieży i pracował jako księgowy. Pisał i kolportował antytotalitarne ulotki.
IAR/aj
REKLAMA
REKLAMA