Anna Jagiellonka – ostatnia z wielkiego rodu Jagiellonów
W opinii współczesnych była wprawdzie zdolną hafciarką, ale przede wszystkim nudną i zdewociałą starą panną, powszechnie uznawaną za brzydką.
2014-12-13, 06:20
Posłuchaj
13 grudnia 1575 Anna Jagiellonka została w Warszawie wybrana w wolnej elekcji na króla Polski. Dzień później stronnictwo szlacheckie pod przewodnictwem Jana Zamoyskiego uznało ten fakt przydając jej na małżonka Stefana Batorego.
Przez współczesnych uważana była za osobę nudną i nieciekawą, ale również wykształconą, znała znakomicie język włoski, grekę i łacinę. W młodości nauczono ją również haftowania i szycia. Wraz z siostrami szyła m.in. koszule dla brata Zygmunta.
“Pół wieku przeszło przeżyła na królewskim ustroniu zanim osiągnęła cel marzeń, poczuła na ręce węzeł stuły a ciężar korony na skroniach" - pisał historyk Paweł Jasienica w książce “Ostatnia z rodu”.
W chwili ślubu Anna miała już 53 lata i uchodziła raczej za osobę mało urodziwą. Z wielu przekazów wynika, że Stefan Batory nie darzył jej żadnym uczuciem i unikał z nią bliższych kontaktów. Mąż dość szybko odsunął ją od spraw państwowych, choć ona starała się prowadzić niezależną od niego politykę.
Związana z Warszawą, dbała o wygląd miasta i jego przywileje. Ukończyła budowę pierwszego stałego mostu na Wiśle, rozpoczętą przez Zygmunta Augusta. Urządziła także dwór w Ujazdowie i rozbudowała otaczające go ogrody.
Po śmierci Stefana Batorego w 1586 roku poparła aspiracje do korony polskiej swojego siostrzeńca Zygmunta. Ostatnie lata życia spędziła w Warszawie, gdzie też zmarła 9 września 1596 roku. Na jej pogrzebie mowę wygłosił Piotr Skarga, nieskłonny do żartów i złośliwości powiedział, jak twierdzą historycy nieco uszczypliwie: “Księżom warszawskim była za biskupa i rewizora”. Pochowana została w kaplicy Zygmuntowskiej katedry wawelskiej.