Minister pracy wybiera się na związkową debatę 10 października

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że został zaproszony i zamierza pójść 10 października na organizowaną przez szefów trzech centrali związkowych debatę nt. nowego modelu dialogu społecznego.

2013-10-01, 09:57

Minister pracy wybiera się na związkową debatę 10 października
Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Foto: Salon polityczny Trójki

Posłuchaj

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz o pozostawieniu KRUS, o OFE i o dialogu ze związkami zawodowymi (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty

10 października trzy centrale związkowe organizują w Warszawie debatę z udziałem byłych przewodniczących Komisji Trójstronnej, przedstawicieli świata nauki, ekspertów związkowych oraz innych gości. "Debatę tę uznajemy za pierwszy etap dyskusji nad nowym modelem dialogu społecznego w Polsce" - zapowiadali związkowcy.
Kosiniak-Kamysz, pytany we wtorek w radiowej Trójce, czy będzie uczestniczył w tej debacie, odparł: - Zostałem zaproszony i się wybieram. - Myślę, że to bardzo ciekawa formuła i dziękuję związkom zawodowym - dodał.

Kosiniak-Kamysz: nie mam innych możliwośći niż Komisja Trójstronna

Minister podkreślił, że o potrzebie zredefiniowania dialogu społecznego mówiło się "już niezależenie od protestów i wyjścia z Komisji".
Przypomniał, że Komisja Trójstronna działa od kilkunastu lat. - Zawsze po takim czasie warto odświeżyć sobie formułę działania - powiedział. -Jestem gotowy do takiej dyskusji, ale zachęcam też do powrotu (do rozmów w Komisji Trójstronnej), bo mamy o czym teraz rozmawiać i nie mamy dzisiaj innych ustawowych możliwości niż Komisja Trójstronna - stwierdził.

Ministerstwa jeszcze nie odpowiedziały na postulaty związkowców

Szef resortu pracy pytany, czy odpowiedział już związkowcom pisemnie na ich postulaty złożone do poszczególnych ministerstw podczas wrześniowych protestów w stolicy, odparł, że niektóre ministerstwa przygotowały odpowiedzi. - W tym tygodniu mam spotkanie z tymi resortami, które dostały postulaty, aby zobaczyć, jak idzie odpowiadanie na nie - dodał.
Dialog w Komisji Trójstronnej został zerwany w czerwcu, kiedy to związki zawodowe opuściły jej obrady w proteście przeciwko uchwaleniu przez Sejm tzw. elastycznego czasu pracy, czyli wydłużeniu okresów rozliczeniowych czasu pracy z czterech do 12 miesięcy.
Solidarność, OPZZ i FZZ uznały wówczas, że dialog społeczny między rządem, pracodawcami a związkami jest pozorowany, bo postulaty związkowe nie są brane pod uwagę. Związki postawiły warunek powrotu do dialogu w Komisji Trójstronnej: odwołanie Kosiniaka-Kamysza z funkcji przewodniczącego komisji i szefa resortu i przeprowadziły w połowie września ponad 100-tys. manifestację w Warszawie przeciwko polityce rządu.

Posiedzenie bez związkowców

20 września odbyło się posiedzenie Komisji Trójstronnej bez udziału strony związkowej. Kosiniak-Kamysz w imieniu rządu zaproponował, by Komisja Trójstronna omówiła postulaty związkowców zgłoszone podczas protestów w stolicy.
Kilka dni później szefowie trzech centrali napisali do ministra pracy, że oczekują odniesienia się do związkowych postulatów w formie pisemnej. Ponadto zaznaczyli, "zasady powadzenia dialogu w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych wymagają zdefiniowania ich na nowo". "Bez tej koniecznej reformy instytucji - a także wzajemnych relacji uczestników tego dialogu - nie widzimy sensu uczestniczenia w pracach TK" - napisali.

PAP/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej