Brazylia 2014: Ukraińcy nie wierzą w Polaków. "Czekają nas baraże"
Ukraina najprawdopodobniej nie uniknie walki o bilet do Brazylii przez mecze barażowe - piszą ukraińskie media w oczekiwaniu na wtorkowe mecze piłkarskich eliminacji mistrzostw świata.
2013-10-13, 16:15
"Ukraina może trafić na mistrzostwa z pierwszego miejsca tylko, gdy pokona na wyjeździe San Marino, co jest więcej, niż realne, a Anglia nie zwycięży Polaków, którzy o nic już nie walczą" - czytamy w dzienniku "Hazeta po ukrainsky".
Opinię tę podziela trener ukraińskiej reprezentacji Mychajło Fomienko, który wątpi, by Polska dała z siebie wszystko w starciu z Anglią i pomogła w ten sposób Ukrainie.
- Powinniśmy być realistami. Nie sądzę, że reprezentacja Polski zagra na maksimum. Myślę, że będziemy rozgrywali mecze barażowe. Niestety, nie wszystko od nas zależy i nie myślę, że jesteśmy dziś silniejsi od Anglii. Takie są realia - powiedział, cytowany przez portal Sport.ua.
Brazylia 2014: Ukraina - Polska [RELACJA]
REKLAMA
Również zdaniem ukraińskiego obrońcy Artema Fedeckiego Anglia nie upuści swojej szansy, więc Ukraina powinna przygotowywać się do barażów.
- Oczywiście, jeśli Polacy nam pomogą, to będzie dobrze, lecz jeśli nie, to będziemy przygotowywać się w San Marino do play off - powiedział w rozmowie z portalem Champion.com.ua.
W ocenie piłkarza reprezentacja Polski jest dobra, jednak będzie jej trudno pokonać Anglików.
- Nadzieja umiera ostatnia. My do każdego meczu podchodzimy poważnie. Nie możemy pozwolić sobie na żadne błędy z San Marino. Musimy wygrać, dlatego nastrój mamy bojowy - oświadczył Fedecki.
REKLAMA
W tabeli grupy H Anglia ma 19 pkt i o jeden wyprzedza Ukrainę
mr
REKLAMA