Lublin: 16-latek w szpitalu po zażyciu dopalaczy
Szesnastoletni uczeń Zespołu Szkół w Kazimierzu Dolnym po zapaleniu skręta z groźną substancją trafił do Lublina na oddział toksykologii.
2013-10-29, 12:08
Posłuchaj
Do kontaktu z dopalaczem doszło podczas przerwy między lekcjami. Po zapaleniu skręta chłopak dostał drgawek i stracił przytomność. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Szesnastolatek otrzymał skręta od starszego kolegi - mówi rzecznik puławskiej policji Marcin Koper. Policja przeszukała mieszkanie chłopaka. W jego pokoju w bukiecie sztucznych kwiatów znaleźli woreczek ze śladowymi ilościami suszu. Zatrzymany nastolatek przyznał, że jest to dopalacz. Substancję przekazano do badań kryminalistycznych, które mają ustalić jej skład i to, jakie niebezpieczeństwo mogła powodować dla zdrowia.
17 letni uczeń , który podał młodszemu koledze dopalacz, trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Czytaj też <<<19-latek po zażyciu dopalaczy zabił ciotkę>>>
To nie pierwszy przypadek zatrucia substancjami niewiadomego pochodzenia. Kilka tygodni temu dwie nastolatki w Puławach także trafiły z tego powodu do szpitala. 14-latka i 15-latka dostały dopalacz od kolegi w puławskim Ośrodku Socjoterapii.
Policjanci po raz kolejny apelują do młodzieży, by nie zażywać nieznanych substancji.
Zobacz galerię Dzień na Zdjęciach >>>
IAR,kh
REKLAMA
REKLAMA