Ofiara Ariela Castro: wiązał mnie, wisiałam na ścianie jak ryba
Jedna z trzech kobiet porwanych przez Ariela Castro, Michelle Knight opowiedziała w wywiadzie dla amerykańskiej stacji CBS o tym, jak traktował ją mężczyzna.
2013-11-05, 19:51
Michelle Knight została porwana przez Ariela Castro w sierpniu 2002 roku, miała wówczas 20 lat. Mężczyzna zaproponował jej, że podwiezie ją do domu. Rok później tą samą propozycję złożył 16-letniej Amandzie Berry. W 2004 roku zaoferował pomoc 14-letniej Ginie DeJesus. Kobietom udało się uciec z domu Castro 6 maja br.
- Byłam związana jednym z pomarańczowych przedłużaczy. Byłam skrępowana jak ryba, jak ornament na ścianie. Tylko tak mogę to opisać. Wisiałam uwiązana za szyję, ręce i nogi - powiedziała Knight w wywiedzie dla stacji CBS.
x-news.pl, CNN
Kobieta dodała, że nie mogła krzyczeć ponieważ miała zaklejone usta taśmą, całe tygodnie spędzała zakuta w łańcuchy. Castro groził jej, że zostanie odpowiednio ukarana jeśli tylko podejmie próbę ucieczki.
Knight powiedziała także, że Castro miał obsesję na punkcie nastoletnich prostytutek. Obrzucał ją pieniędzmi. - Gdy się okazało, że mam więcej niż 13 lat, wściekł się - powiedziała.
Samobójstwo Castro
W dniu, w którym kobietom udało się wyłamać drzwi i uciec z domu Castro mężczyzna został zatrzymany przez policję. Na przełomie lipca i sierpnia został skazany na dożywocie bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe i dodatkowo na tysiąc lat więzienia. Mężczyzna uniknął kary śmierci zawierając układ z prokuraturą.
Castro przyznał się łącznie do 937 zarzutów dotyczących morderstwa, porwania i gwałtu, m.in. do tego, że biciem doprowadził do poronienia u jednej ze swych ofiar, która zaszła w ciążę w czasie uwięzienia. Przeprosił swe ofiary, twierdząc zarazem, że więził i gwałcił kobiety, bo był uzależniony od pornografii.
Na początku września Ariel Castro został znaleziony martwy w celi więzienia w Ohio. Mężczyzna popełnił samobójstwo.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
CBS, x-news.pl, IAR, PAP, kk
REKLAMA