Rabaty: nowa broń PKO BP

PKO BP, największy bank detaliczny w Polsce pracuje nad programem rabatowym dla płatności kartami. Pojawi się też specjalne oferta dla najmniejszych firm. Wśród nowości wymieniane są także terminale płatnicze zintegrowane z telefonem.

2013-11-10, 13:00

Rabaty: nowa broń PKO BP
Oddział banku PKO BP. Foto: PKO BP

Posłuchaj

Rozmowa z Pawłem Borysem, szefem pionu strategii w PKO Banku Polskim
+
Dodaj do playlisty

Wprowadzenie nowych usług ma być możliwe dzięki aliansowi strategicznemu z EVO Payments. Amerykanie kupili od PKO BP 2/3 udziałów w firmie eService, specjalizującej się w obsłudze płatności kartami. W tej transakcji chodziło nie tylko o pieniądze. Także o know-how, a doświadczenie spółki zza oceanu jest duże. Szczególnie jeśli chodzi o usługi dodane.

Dla klientów: rabaty na zakupy

Na tej współpracy sporo zyskają klienci detaliczni PKO BP. Bank może wprowadzić, wzorem innych instytucji, system rabatowy dla płatności kartami. - Można się tego spodziewać na przestrzeni najbliższych kwartałów - mówi w rozmowie z serwisem gospodarka.polskieradio.pl Paweł Borys, szef pionu strategii banku.

Jak taki program miałby funkcjonować? - W porozumieniu z danym punktem handlowym możemy umawiać się na różnego rodzaju formy promocji. Na przykład zakup różnych produktów, czy usług z dyskontem - wyjaśnia.

Być może powstanie specjalna aplikacja oparta o szerszą sieć partnerów zdradza Paweł Borys . - Mogą to być punkty sprzedaży detalicznej i punkty usługowe, gdzie również będzie można robić zakupy z dyskontem - dodaje. Podobne rozwiązania oferuje już konkurencja. Ostatnio z programem rabatowym wystartował mBank.

REKLAMA

Inną rozważaną przez PKO BP formą nagradzania klientów jest specjalna prywatna karta uprawniająca w poszczególnych punktach do otrzymania rabatu.

Mikro firmy dostaną terminal z kredytem

Bank szykuje nowości także dla akceptantów kart, czyli właścicieli punktów usługowych i sklepów. Chodzi o usługi łączone, czyli oferowanie razem z terminalem pakietu usług bankowych. - Może to być prowadzenie rachunku, czy udzielania finansowania dla mikroprzedsiębiorstw, które akceptują płatności kartami - tłumaczy szef działu strategii banku.

Telefon zastąpi czytnik kart

Ale nowa oferta nie ma się ograniczać do wprowadzenia dedykowanych usług bankowych. Sam proces realizacji transakcji też może się zmienić. Jak zaznacza Paweł Borys jest to możliwe dzięki szybkiemu rozwojowi technologii.

- Teraz już sam telefon wystarczy do akceptacji płatności. To są tak zwane mPOSy, które w długim terminie w Polsce pewnie będą się rozwijały. W Stanach Zjednoczonych takie rozwiązania są już obecne. Wprowadzenie takich urządzeń obniżałoby koszty - mówi. A smartfony mogą nawet skanować karty płatnicze, wystarczy odpowiednia przystawka.

REKLAMA

Dziś co czwarty terminal obsługujący transakcje w Polsce należy do eService. Udział w wolumenie transakcji wynosi 35%.

Krzysztof Rzyman

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej