Psy dotkliwie pogryzły dziecko. Ich właściciel usłyszał zarzuty
Prokurator zarzucił mieszkańcowi Stalowej Woli nieupilnowanie zwierząt. W niedzielne popołudnie dwa psy dotkliwie pogryzły 6-letnią dziewczynkę. Lekarze musieli założyć jej ponad 300 szwów.
2013-11-14, 11:53
Posłuchaj
- Do zdarzenia doszło w dzielnicy Rozwadów, gdzie dziewczynka bawiła się z innymi dziećmi. Było to około 300 metrów od posesji właściciela psów - wyjaśnia zastępca prokuratura rejonowego w Stalowej Woli Piotr Walkowicz.
- Prokuratura zarzuciła mężczyźnie brak właściwego zabezpieczenia posesji, nadzoru nad psami i dopuszczenia do wydostania się zwierząt na zewnątrz czego wynikiem jest nieumyślne spowodowanie licznych ran kąsanych - dodaje Walkowicz.
Właściciel psów nie przyznał się do winy. Mówi, że w czasie zdarzenia nie było go w domu i nie wie jak do niego doszło.
Śledczy, na razie nie mogą przesłuchać dziewczynki, która leży w tarnobrzeskim szpitalu.
Wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju. Mężczyźnie grozi grzywna, ograniczenie wolności lub więzienie do 1 roku. Psy trafiły pod obserwację.
REKLAMA
IAR/ PR Rzeszów/iz
REKLAMA