E-papierosy - zdrowe czy nie ?
E-papierosy stały się alternatywą dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Można powiedzieć, że panuje moda na e-papierosy i sięgają po nie także osoby niepalące. Pojawia się jednak pytanie, czy e-papieros rzeczywiście nie jest równie szkodliwy jak tradycyjny.
2013-11-14, 21:30
Posłuchaj
Nie generują przykrego zapachu i nie zawierają substancji smolistych obecnych w dymie, ponieważ wdychana jest para wodna. E-papierosy zawojowały rynek, ale istnieją państwa, w których obrót nimi jest zakazany. W Polsce sprzedaż elektronicznych papierosów jest dozwolona, a nawet dowolna i wedle szacunkowych danych pali je około pół miliona osób. Jednak rynek e-papierosów jest zupełnie nieuregulowany i coraz więcej młodych osób sięga po ten rodzaj używki. Producenci podkreślają brak szkodliwości, ale każda substancja chemiczna, a taką bez wątpienia jest stosowany w e-papierosie „liquid”, nie pozostaje bez wpływu na organizm.
- Elektroniczne papierosy poddawane są badaniom. Może nie na tak szeroką skalę, ponieważ nie kieruje ich na te badania państwo, ale ludzie badający e-papierosy starają się robić jak najszersze opracowania na ten temat. Wiemy na pewno, że nie jest to w 100 proc. bezpieczne, ponieważ znajdują się tam substancje, które są w pewnym stopniu szkodliwe. Uważam jednak, że są one o wiele mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy – mówił w PR24 Mariusz Sokół, stowarzyszenie STEP
- Nie możemy mówić o tym, że e-papieros jest zdrowy. Takie hasło mogłoby działać jako chwyt marketingowy. Twierdzę natomiast, że e-papieros jest zdrowszy, czyli mniej szkodliwy niż papierosy tytoniowe. Inhalowanie jest mniej szkodliwe niż palenie. Niezdrowa w e-papierosie jest nikotyna, o ile zawarta jest w tzw. „liquidzie”. Musimy w tym miejscu podkreślić, że nikotyna nie jest substancją rakotwórczą. Działa na układ krwionośny, ale nie jest przyczyną nowotworu. To podstawowy mit, który jest szeroko rozpowszechniany. Inhalujemy kilkadziesiąt związków chemicznych, które nie są pochodzenia naturalnego, ale wdychane do płuc miejskie powietrze jest równie szkodliwe – powiedział w PR24 dr Mirosław Dworniczak, chemik.
Ryek elektronicznych papierosów może być łakomym kąskiem dla koncernów farmaceutycznych, ponieważ e-papierosy stosowane są w terapii mającej na celu rzucanie palenia. W związku z tym w przyszłości elektroniczny papieros może zostać wyparty z rynku i być dostępny jedynie w aptece. Jednak w konfrontacji e-papieros – papieros tradycyjny przewagę ma ten pierwszy, ponieważ jego inhalowanie jest o wiele mniej szkodliwe niż klasyczne palenie.
REKLAMA
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA