Jest pozew za niemiecki film szkalujący Armię Krajową

W Sądzie Okręgowym w Krakowie został złożony pozew cywilny przeciwko producentom filmu „Nasze Matki, Nasi Ojcowie”, za naruszenia dóbr osobistych żołnierzy Armii Krajowej.

2013-11-19, 18:24

Jest pozew za niemiecki film szkalujący Armię Krajową
Kadr z filmu "Nasze matki, nasi ojcowie". Foto: zdf.de

Posłuchaj

Maciej Świrski o pozwie za film "Nasze matki, nasi ojcowie" (źr.IAR)
+
Dodaj do playlisty

Poinformował o tym portal polskieradio.pl Maciej Świrski szef Reduty Dobrego Imienia - organizacji występującej przeciwko oszczerstwom wobec Polski.

Pozew, przeciw producentom niemieckiej telewizji ZDF, złożył jeden z byłych żołnierzy AK oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. Zawarto w nim roszczenie przeproszenia za naruszenie dóbr osobistych (we wszystkich telewizjach, gdzie emitowany był serial), zadośćuczynienia w postaci 50.000 zł, oraz usunięcia znaku graficznego – symbolu Armii Krajowej z serialu.

Zdaniem prawników z kancelarii Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy, którzy reprezentują powodów, zostało naruszonych szereg dóbr osobistych w tym m.in. prawo do dumy narodowej, prawo do kultywowania tożsamości narodowej, prawo do niezakłamanej historii, prawo do godności osobistej, prawo do kultu zmarłych żołnierzy Armii Krajowej.

Jak podkreśla Maciej Świrski polska prokuratura, która badała sprawę oszczerczego filmu,  umorzyła postępowanie o znieważenie Narodu Polskiego, co oznacza, że jedyną w tej chwili drogą do ochrony dobrego imienia Armii Krajowej jest pozew w trybie cywilnym.
W serialu telewizji ZDF – bardziej dokumentalnym niż fabularnym – znalazły się m.in. takie sceny, które pokazują, że Armia Krajowa rzekomo jest współwinna zbrodni na osobach narodowości żydowskiej. Kontrastuje to mocno z wizerunkiem Niemców przedstawionych w filmie jako de facto ofiary II wojny światowej.

REKLAMA

Zdaniem autorów pozwu, wymowa tych scen jest jednoznacznie antypolska. - To młodzi Niemcy przyjaźnią się z Żydami i pomagają im w ocaleniu przed „nazistami”. Wojna zaczyna się – według twórców filmu – w 1941 r., zaś antysemityzm niemiecki to antysemityzm „narzucony” Niemcom z góry przez nieokreślonych „nazistów”, polityków. (...) Polscy żołnierze Armii Krajowej pokazani są jako rabująca banda. Po zastrzeleniu Niemców zabierają zmarłym zegarki, nawet „złote zęby”, co ma być nawiązaniem do rabunków dokonywanych faktycznie przez Niemców w obozach koncentracyjnych - czytamy w uzasadnieniu pozwu.

W innych scenach polscy chłopi sprzedają żywność partyzantom (co było w rzeczywistości historycznej karane śmiercią) i są gotowi przekazywać żywność żołnierzom AK, ale pod warunkiem, że w oddziale partyzanckim nie ma i nie będzie Żydów. Dalej polscy żołnierze Armii Krajowej nie tylko nie pomagają Żydom, ale wręcz współpracują z „nazistami” w eliminowaniu współobywateli narodowości żydowskiej.

Jak podkreślają autorzy pozwu - w rzeczywistości Armia Krajowa to symbol umiłowania wolności, lojalności, ofiarności, przyjęcie pewnych wartości jako nadrzędnych (Bóg, Honor, Ojczyzna), to symbole poświęcenia, oddania czci wszystkim, którzy walczyli i polegli za wolność i niepodległość. Żołnierze Armii Krajowej postrzegani są jako niezłomni, mężni, odważni, bohaterscy, walczący do końca, przestrzegający rozkazów dowódców, ale i  nakazów moralnych.

Zobacz serwis - II wojna światowa>>>

REKLAMA

Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom jest inicjatorem tej akcji prawnej przeciwko producentom oszczerczego filmu.

mc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej