Parlament zakończył prace nad ustawą o przymusowym leczeniu groźnych przestępców
Parlament zakończył prace nad ustawą o przymusowym leczeniu w zamkniętym ośrodku groźnych przestępców, którzy odbyli karę więzienia. Tuż przed głosowaniem wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka powiedziała, że ustawa łamie prawa człowieka i naraża nasz kraj na procesy z tym związane.
2013-11-22, 16:09
Posłuchaj
Sejm przyjął dziś większość poprawek Senatu. Najważniejsza z nich zawęża krąg osób, których ustawa dotyczy do odbywających karę pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym. Nie obejmie ona swym działaniem tak zwanych niebezpiecznych przestępców przebywających w celach „nn”. Posłowie przyjęli też poprawkę zgodnie z którą decyzja sądu w spawie umieszczenia w ośrodku będzie miała formę postanowienia, które będzie można zaskarżyć.
- Fatalnie się stało, że ta ustawa została przyjęta, bowiem naraża ona Polskę na notoryczne łamanie prawa i cofa nas o kilkadziesiąt lat w ochronie praw człowieka - powiedziała w sejmie Wanda Nowicka
- Ustawa została opracowana według najwyższych standardów wypracowanych właśnie przez Europejski Trybunał praw człowieka, i nie łamie żadnych prawa człowieka. Jestem przekonany, że obroni się ona nie tylko przed Trybunałem konstytucyjnym ale także, jeśli zajdzie taka potrzeba przed, Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. - powiedział w sejmie Marek Biernacki, minister sprawiedliwości.
Prace nad ustawą podjęto wobec zbliżających się terminów wyjścia na wolność seryjnych zabójców, którym kary śmierci zamieniono na po1989 roku na kary 25 lat więzienia. Pierwsza taka osoba wyjdzie na wolność w pierwszym półroczu przyszłego roku. Ustawa czeka teraz na podpis prezydenta.
pjk
IAR/D.Zaczek/gaj
REKLAMA
REKLAMA