Ciąg dalszy afery korupcyjnej w wojsku
Kolejne zatrzymania i zarzuty w związku z korupcją w Centrum Wsparcia Teleinformatyki i Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie. Głównym podejrzanym jest komendant ochrony jednostki.
2013-11-27, 11:53
Posłuchaj
Komendant ochrony usłyszał w sumie 14 zarzutów m.in.: przyjmowanie łapówek, przekraczanie uprawnień oraz poświadczanie nieprawdy. Jak nieoficjalnie ustalił reporter Radia Gdańsk, dowódca miał działać w porozumieniu z szefem jednej z firm ochroniarskich - z którym miał ustawić przetarg na ochronę 6 obiektów militarnych na Pomorzu. Wojskowy Sąd Garnizonowy ma zadecydować, czy Piotr G. trafi do aresztu. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Zdaniem śledczych cały proceder trwał co najmniej rok. Ustalono, że jednostek wojskowych pilnowało mniej ochroniarzy, niż wynikało to z przepisów. W toku śledztwa wyszło na jaw, że firmy ochroniarskie były informowane o tym, kiedy ma się zjawić kontrola z Żandarmerii Wojskowej. Wtedy, pojawiała się w jednostkach odpowiednia ilość ochroniarzy.
Oprócz tego, postawiono zarzuty wręczania łapówek trzem cywilom. Wobec nich zastosowano policyjne dozory oraz zakaz opuszczania kraju.
Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Gdyni zaznacza, że to początkowy etap śledztwa i nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie . W ubiegłym miesiącu podobny proceder ujawniono w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku. W związku z ustawieniem przetargu na ochronę czterech jednostek wojskowych zarzuty usłyszało 8 osób. To cywile i pracownicy wojska.
REKLAMA
pjk/radio gdańsk
REKLAMA