Strefa Czystego Transportu a wpływ na zdrowie. "Nie zdają sobie sprawy"
- Protestujący przeciwko Strefie Czystego Transportu nie zdają sobie sprawy, jakie kłopoty będą mieli ze swoimi dziećmi, które nie pokończą żadnych szkół, bo nie będą w stanie nauczyć się matematyki, języków obcych - powiedział w Polskim Radiu 24 dr hab. n. med. Tadeusz Zielonka, specjalista chorób płuc i chorób wewnętrznych.
2024-06-12, 20:21
Od pierwszego lipca do centrum Warszawy nie będą mogły wjechać stare i zanieczyszczające powietrze samochody, od tego dnia będzie bowiem obowiązywać Strefa Czystego Transportu. Ograniczenia obejmą auta z silnikiem diesla wyprodukowane przed 2005 rokiem i auta benzynowe sprzed 1997 roku od pierwszego lipca będą musiały omijać strefę.
Warszawa jest jednym z czterech obok Krakowa, Katowic i Wrocławia miast, w których znacząco przekroczone są unijne normy czystości powietrza - powiedział w Polskim Radiu 24 dr hab. n. med. Tadeusz Zielonka, specjalista chorób płuc i chorób wewnętrznych.
Jak mówił, w Warszawie zarejestrowanych jest ponad milion samochodów, czyli około dwa razy więcej niż w Wiedniu, mieście o podobnych gabarytach do stolicy Polski.
Niezdrowy sport w stolicy. Lekarz odradza bieganie nad Wisłą
Ekspert zaznaczył, że wpływ na zdrowie ma odległość od drogi, na której występuje duży ruch samochodowy. - Nie potrafię wybaczyć Warszawie, że urządziła trakt rekreacyjny wzdłuż jednego z najważniejszych traktów komunikacyjnych, to błąd w sztuce - zaznaczył, wskazując na Wisłostradę. - W odległości 50 m od drogi warszawiacy biegają, jeżdżą na rowerze, na wrotkach. Nie ma gorszej lokalizacji. To poważna odpowiedzialność osób, które o tym zdecydowały - podkreślił.
REKLAMA
- Spacer wzdłuż Wisłostrady nie tylko nie przyniesie korzyści, ale wręcz spowoduje szkody. Czas najwyższy o tym rozmawiać. Wysiłek podejmowany tam odbywa się ze stratą dla zdrowia - zauważył dr Tadeusz Zielonka.
Wpływ spalin na dzieci. Lekarz pulmonolog alarmuje
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że są badania pokazujące negatywny wpływ zanieczyszczeń powietrza na edukację dzieci za sprawą pogorszenia pamięci, wywoływania zaburzeń pamięci i powodowania nadpobudliwości.
Wskazał, że osoby protestujące przeciwko Strefie Czystego Transportu "nie zdają sobie sprawy, jakie kłopoty będą mieli ze swoimi dziećmi, które nie pokończą żadnych szkół, bo nie będą w stanie nauczyć się matematyki, języków obcych". - Dla oszczędności złotowej, mogą skasować życie swoim pociechom, które kochają - zaznaczył.
Czytaj także:
- Masz stary samochód? Od lipca nie wjedziesz do centrum Warszawy
- "Autonomiczność pojazdów ciągle rośnie". Ekspert chwali korzyści, ale przypomina o ryzykach
Zauważył też, że bus-pasy nie zawsze rozwiązują problem nadmiernej emisji, bowiem samochody stojące w korku w związku z wyłączeniem jednego pasa ruchu emitują znacznie więcej zanieczyszczeń niż pojazdy poruszające się płynnie.
REKLAMA
Celem Strefy Czystego Transportu jest poprawa jakości powietrza i eliminacja tlenków azotu. Według szacunków władz miasta, zmiany będą odczuwalne po kilku latach.
Więcej w nagraniu:
Posłuchaj
***
Audycja: Zmiana klimatu
Prowadzący: Marta Hoppe
REKLAMA
Gość: dr hab. n. med. Tadeusz Zielonka (specjalista chorób płuc i chorób wewnętrznych, pracownik Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego)
Data emisji: 12.06.2024
Godzina emisji: 19.06
Polskie Radio 24, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA