Wyznania byłego oficera wywiadu: w Moskwie zadarłem z Putinem

Robert Cheda: w Moskwie zadarłem z Putinem

Robert Cheda w trakcie swojej kariery pełnił funkcje oficera operacyjnego i analityka w Zarządzie Wywiadu Urzędu Ochrony Państwa oraz Agencji Wywiadu. Za swoje misje w Rosji i w Ukrainie został odznaczony Brązowym i Srebrnym Krzyżem Zasługi.

- Zawsze fascynowały mnie wschód i Rosja, ich odmienność. W Moskwie zadarłem z Putinem, który osobiście, czy też przez ówczesną Radę Bezpieczeństwa, zadecydował o ekspulsjach. Putinowi nie podobało się, że ktoś zbyt dobrze rozumie Rosję. Musiałem się zawijać. Zostałem wydalony. Ale to tylko wzmogło moje próby zrozumienia. Dziś mogę powiedzieć, że Rosję rozumiem na tyle, żeby o niej mówić - podkreślił gość Polskiego Radia 24.

Posłuchaj

Robert Cheda gościem Grzegorza Kalinowskiego (Więcej niż kryminał) 59:47

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W swojej książce Robert Cheda stwierdza między innymi, że ludzie związani z wywiadem zostają z nim na zawsze. - W pewien sposób tak jest. To nawyki, sposób myślenia, sposób reagowania i zachowania się w większych grupach ludzkich. To jest po części tak wytresowane w praktyce, w toku służby operacyjnej. Często łapię się na tym, że nieświadomie jestem znowu oficerem, na przykład walczącym z obserwacją. Ale to także automatyzm w obserwacji ludzi, którzy się pojawiają w otoczeniu, i specyficzny sposób analizowania informacji - zaznaczył. 

- To pewien styl życia. Dzień rozpoczynam od kompendium informacyjnego. Bo to było warunkiem moich dalszych kroków operacyjnych czy analitycznych, kiedy byłem w czynnej służbie. I to czasami trochę boli, a czasami jest śmieszne - dodał Robert Cheda.

"Jeśli coś śmierdzi Kremlem, to jest Kreml"

Jak podkreślił, dzisiejsze wydarzenia polityczne i społeczne na świecie postrzega w dużym stopniu przez pryzmat swoich doświadczeń i wiedzy wywiadowczej. Tak patrzy choćby na fenomen i częściowy sukces AfD w Niemczech, której wielu ekspertów zarzuca powiązania z Rosją. 

- Jak mówił mój były szef pionu operacyjnego, znany jako Vincent Severski, jeśli coś śmierdzi Kremlem, to jest to Kreml - zaznaczył Robert Cheda.

- Projekt AfD jest projektem Kremla. To nie jest tak, że nagle te siły się przebudziły naturalnie, spontanicznie i powstało takie ugrupowanie. To jest rosyjski projekt hodowli tej partii: wspierania finansowego, lansowania działaczy i wybrania odpowiedniego momentu na odpalenie projektu w przestrzeni publicznej - powiedział.

Robert Cheda jest obecnie dziennikarzem i publicystą. Jego zdaniem nie ma innego państwa w Europie, w którym partia władzy przez 8 lat była sojusznikiem Kremla w hybrydowej agresji na Unię Europejską. Uważa, że PiS jest V Kolumną Moskwy w Polsce i w Europie.

• "Zrozumieć Rosję" – Prof. Ewa Thompson w poszukiwaniu źródeł "rosyjskiej duszy"

***

Audycja: Więcej niż kryminał
Prowadzący: Grzegorz Kalinowski
Gość: Robert Cheda (major Agencji Wywiadu w stanie spoczynku)
Data emisji: 20.03.2025
Godzina emisji: 22.06

Źródło: Polskie Radio 24/bartos/kor