Prof. Konarski: to była przegadana kampania z elementami kpiny
- Kampania była przegadana, była również zasilona pewnymi elementami kpiny, która mi osobiście nie odpowiada. Mówię oczywiście o Stanowskim, który kpiąc, w zasadzie kpi też i z nas, ponieważ pokazuje wyraźnie, że państwo ma kiepski wizerunek i trzeba jeszcze bardziej ten wizerunek osłabić - mówił w audycji "Gra o Pałac" w Polskim Radiu 24 prof. Wawrzyniec Konarski, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
2025-05-15, 09:50
- Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia 24 "Gra o Pałac" w czwartek (15.05) o godz. 08:33 był prof. Wawrzyniec Konarski, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
Prof. Wawrzyniec Konarski mówił w Polskim Radiu 24, że wyborcy powinni uważnie przeanalizować programy i postawy kandydatów na prezydenta, zanim podejmą decyzję przy urnach.
Posłuchaj
Plemienność wyborców
- Ale mam nieodparte wrażenie, że w warunkach polskich niezwykle istotną kwestią jest sposób plemiennego postrzegania swoich preferencji. Albo moje jest na wierzchu, albo nic. Albo po prostu będę, w takich czy innych sprawach, działał na szkodę tego, który nie jest bohaterem mojej bajki. Ta plemienność jest oczywiście konsekwencją działań polityków i została w sposób skrajny pogłębiona w czasie 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości - powiedział prof. Konarski.
W jego ocenie kampania wyborcza była przegadana i wykazała też niekompetencję części kandydatów. - Była również zasilona pewnymi elementami kpiny, która mi osobiście nie odpowiada. Mówię oczywiście o Stanowskim, który kpiąc, w zasadzie kpi też i z nas, ponieważ pokazuje wyraźnie, że państwo ma kiepski wizerunek i trzeba jeszcze bardziej ten wizerunek osłabić - podkreślił politolog.
Problem z frekwencją
Gość Polskiego Radia 24 przewiduje niską frekwencję w nadchodzących wyborach. Jego zdaniem będzie to ważny sygnał dla klasy politycznej, która powinna zdać sobie sprawę, że rośnie społeczne zmęczenie i irytacja - a to przekłada się na coraz mniejsze zainteresowanie głosowaniem.
REKLAMA
- A to nie jest dobry sygnał praktycznie ani dla Nawrockiego, ani dla Trzaskowskiego. Przy czym ta mobilizacja, jeśli chodzi o efekt finalny w tym momencie, czyli chęć pójścia do wyborów, tak jak miało to miejsce w roku 2023, jest bardziej istotna dla Trzaskowskiego - ocenił prof. Konarski.
Źródło: Polskie Radio 24/paw/k
REKLAMA