Uniwersytet Trzeciego Wieku

Życie emeryta nie musi wiązać się tylko z oglądaniem telewizji i wędrowaniem między lekarzami różnych specjalności. Uniwersytety Trzeciego Wieku cieszą się wśród starszych osób coraz większym zainteresowaniem. 16 grudnia w Sejmie RP odbyła się konferencja „Uniwersytety Trzeciego Wieku wobec Polityki Senioralnej”.

2013-12-18, 14:45

Uniwersytet Trzeciego Wieku
. Foto: flickr/sea turtle

Posłuchaj

18.12.13 Maria Dominika Inkielman i prof. Michał Inkielman Uniwersytecie Trzeciego Wieku
+
Dodaj do playlisty

Rządowy Program na Rzecz Aktywności Osób Starszych ma na celu zachęcenie seniorów do prowadzenia aktywnego trybu życia. Podczas spotkania w niższej izbie parlamentu omawiano zatwierdzone przez Radę ds. Polityki Senioralnej przy Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej „Założenia Długofalowej Polityki Senioralnej w Polsce na lata 2014-2020”.

- Sam fakt zauważenia seniorów i tego, że społeczeństwo się starzeje, jest wielkim krokiem. Uniwersytety Trzeciego Wieku funkcjonują w Polsce od 40 lat – w tym czasie powstało ponad 450 placówek, do których uczęszcza 130 tysięcy osób. Z taką liczba ludzi trzeba się liczyć – powiedziała w PR24 Maria Dominika Inkielman, prezes Milanowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

W polskim prawie pojawia się coraz więcej zapisów dotyczących starszych osób. Jednak nie wszystkie są korzystne z punktu widzenia seniorów.

- Włączenie do ustawy o samorządach zapisu o tworzeniu rad seniorów z jednej strony daje sygnał, że takie organy powinny powstać, zaś z drugiej blokuje tworzenie się takich rad. Do tej pory w niektórych gminach, mimo braku takich zapisów w ustawie, powstawały rady seniorów. Ustawa mówi, że organ powołującym jest Rada Miasta. Jeżeli radni będą przeciwni powstaniu rady, to mogą skutecznie zablokować jej powołanie – dodał prof. Michał Inkielman, członek rady programowej Milanowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

REKLAMA

Starsi ludzie są potrzebni społeczeństwu. Ich stan zdrowia zaraz po przejściu na emeryturę najczęściej pozwala na prowadzenia aktywnego życia. Jednak, jak wynika z badań, młodzi ludzie marginalizują rolę starszych osób w społeczeństwie.

- Młodzi ludzie w pogoni za karierą, za utrzymaniem się na rynku pracy – zatracają się i zapominają o tym, że ich dziadkowie, czy rodzice też mają różne potrzeby. Nie ograniczajmy roli seniorów tylko do opieki nad dziećmi, ponieważ zazwyczaj ich możliwości zarówno fizyczne, jak i umysłowe pozwalają im na bycie pożytecznym dla większej liczby ludzi – podsumowała  Maria Dominika Inkielman.

Zapraszamy do odsłuchania audycji!

PR24/MP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej