Warszawa dla uchodźców z Syrii

Sytuacja w Syrii stanowi największy kryzys humanitarny od wielu lat. Pomoc uchodźcom staje się światowym priorytetem.

2014-01-02, 12:15

Warszawa dla uchodźców z Syrii
. Foto: flickr/FreedomHouse

Posłuchaj

02.01.14 Wojciech Wilk, Michał Bolkiewicz, Andrzej Pałgan i Wojciech Cegielski o uchodźcach z Syrii
+
Dodaj do playlisty

Wojna domowa w Syrii trwa, a działania zbrojne czasem nasilają się, a czasem słabną. Ludność cywilna poszukuje spokoju i masowo uchodzi z ogarniętego wojną kraju. Pomoc uchodźcom stała się głównym priorytetem międzynarodowej polityki.

- Syria jest największym kryzysem humanitarnym, który ma miejsce od wielu dekad. Na dzień dzisiejszy syryjskich uchodźców jest ponad dwa miliony. To liczba o milion większa niż uchodźców z Iraku w roku 2003 i o dwa miliony większa niż exodus Palestyńczyków – mówił w PR24 Wojciech Wilk, prezes Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.

Wkład w pomoc dla syryjskich uchodźców ma także stolica Polski, a wszystko za sprawą akcji „Warszawa dla uchodźców z Syrii”, która stanowi wkład w zbiórkę organizowaną przez poznańskiego podróżnika Macieja Pastwę i Stowarzyszenie „Lepszy Świat”.

- Jest to konkretna i celowa doraźna akcja pomocowa. Tak naprawdę inicjatywę zorganizowali ludzie niezajmujący się na co dzień pomocą humanitarną. Andrzej Pałgan wraz z Maciejem Pastwą do obozu dla uchodźców w bułgarskiej Charmanli pojechali po raz pierwszy w połowie grudnia – wyjaśniał w PR24 Michał Borkiewicz, współwłaściciel Planu B (Aleja Wyzwolenia 18, wejście od Pl. Zbawiciela) i klubu Powiększenie (ul. Nowy Świat 27), w których zbierane są dary.

- Akcja była w  całości zrealizowana za pieniądze zebrane z inicjatywy Macieja pod patronatem Stowarzyszenia „Lepszy Świat”. Jednak całe wykonanie to sam Maciej Pastwa – uzupełniał w PR24 Andrzej Pałgan, współorganizator akcji „Warszawa dla uchodźców z Syrii”.

Pomoc jest cały czas udzielana, ale sytuacja uchodźców wciąż pozostaje ciężka. Dary płyną, jednak warunki w obozach dla uchodźców nadal są trudne i brakuje podstawowych produktów.

- Wszystko wynika choćby z tego, że człowiek musi codziennie jeść, pić. To naprawdę wielu ludzi. Potrzebują oni pomocy, pieniędzy, ponieważ większość uchodźców straciła cały swój dobytek i zwyczajnie nie ma z czego żyć – tłumaczył w PR24 Wojciech Cegielski, korespondent Polskiego Radia.

W ramach akcji „Warszawa dla uchodźców z Syrii”  zbierane są przede wszystkim ubrania na zimę, koce, śpiwory oraz środki higieny, trwała żywność oraz mleko w proszku, kaszki i zabawki dla dzieci. Ponadto sprzęt RTV i AGD, garnki oraz piece typu "koza".

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

Wróć do strony głównej