Wiki zamiast Britanniki
Papierowe publikacje ustępują miejsca internetowym źródłom informacji. Czy można w pełni zaufać elektronicznym encyklopediom współtworzonym przez internautów?
2014-01-15, 20:57
Posłuchaj
Wyszukanie informacji w Wikipedii jest o wiele szybsze i łatwiejsze, niż przeglądanie tradycyjnych, wielotomowych encyklopedii. Z drugiej strony, hasła przygotowane przez internautów nie są wolne od błędów merytorycznych.
- Niestety polska Wikipedia ma bardzo wiele błędów, a co gorsza znaczna część autorów haseł jest zorientowana ideologicznie i ucieka od sytuacji niewygodnych. Co do haseł związanych z naukami ścisłymi, jest to bardzo dobre źródło. Natomiast w dziedzinie humanistyki, wątpię w wysoką jakość haseł – podkreślał Michał Komar, ze Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.
Zwolennicy internetowych encyklopedii podkreślają, że kształtowanie Wikipedii przez internautów ma również wiele zalet. Potencjalne błędy są szybko wyłapywane i poprawiane. Hasła mogą być także na bieżąco aktualizowane, a tradycyjne książki po kilku latach zawierają informacje przedawnione.
- Nie trzeba mieć założonego konta, żeby zgłosić błąd. Nawet bez znajomości zasad technicznych edytowania haseł można wnieść wkład w ten zbiorowy zasób wiedzy. Wikipedia jest projektem, który nie ma zarządców ani redaktora naczelnego. Jest to bardzo duża społeczność zarówno pod względem jakościowym ilościowym – stwierdziła Julia Koszewska, jedna z autorek Wikipedii ze Stowarzyszenia Wikimedii.
- Zestawianie tak ogromnego projektu, który niesie tyle dobrego, cieszy się tak dużym szacunkiem społecznym i angażuje olbrzymią społeczność ekspertów, naukowców, badaczy, pisarzy, redaktorów z błędami, które tam występują, jest bardzo małostkowe. Należy zastanawiać się jak usprawniać ten mechanizm, niż podważać jego wartość - powiedziała w PR24 Katarzyna Sawko, koordynatorka projektu Otwarte Zabytki, Centrum Cyfrowe
PR24