Casus Mariusza Trynkiewicza

Po 25 latach przebywania w zakładzie karnym na wolność ma wyjść Mariusz Trynkiewicz. Opuszczenie więzienia przez mężczyznę budzi wiele kontrowersji, ponieważ jest on wciąż uznawany za groźnego dla społeczeństwa.

2014-02-10, 11:38

Casus Mariusza Trynkiewicza
. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Posłuchaj

10.02.14 Katarzyna Gajowniczek - Prószyńska i Dorota Radlińska o sprawie Mariusza T.
+
Dodaj do playlisty

Sprawą Mariusza Trynkiewicza zajmuje się rzeszowski sąd, którego skład ma orzec, czy uznać wychodzącego na wolność zabójcę czworga dzieci za osobę zagrażającą życiu i zdrowiu innych osób, i tym samym podlegającą izolacji. To pierwszy raz, gdy wymiar sprawiedliwości musi zmierzyć się z przepisami nowej ustawy o izolowaniu niebezpiecznych przestępców.

Presja w sprawie Mariusza Trynkiewicza

Sprawę zabójcy można rozpatrywać w wielu aspektach, ale przede wszystkim przywołuje się problem presji wywieranej na pełnomocnika Mariusza Trynkiewicza i na skład sędziowski. Uwadze nie może ujść także nagonka medialna wokół całej sprawy. Presja jest duża, dlatego pytanie o jej wpływ na sprawę jest jak najbardziej uzasadnione.

- Sędziom i adwokatom niejednokrotnie przychodzi zderzać się z różnego rodzaju presją społeczną przy sprawach medialnych. Nie służy to sprawie, ale myślę, że sędziowie, tak samo obrońca, mecenas, poradzą sobie i nie będzie to miało najmniejszego wpływu na treść orzeczenia, które zapadnie w tej sprawie, bo nie powinno – mówiła w PR24 Dorota Radlińska , sędzia prawa karnego.

- W pełni zgadzam się panią sędzią. Myślę, że jest także poczucie takiego zmęczenia tym tematem, zwłaszcza wśród prawników. Reprezentuję stanowisko większości prawników-adwokatów karnistów i też bardzo nisko oceniam tę ustawę o izolowaniu groźnych przestępców – uzupełniała w PR24 mecenas Katarzyna Gajowniczek-Prószyńska , karnista.

REKLAMA

Ocena moralna pełnomocnika Mariusza Trynkiewicza

W mediach pojawiły się także oceny moralne względem pełnomocnika Mariusza Trynkiewicza. Oceny takie wzbudzają kontrowersje i poddawana jest w wątpliwość zasadność ich stosowania, a nawet próbowania.

- To nie jest tak, czy dokonujemy oceny moralnej pełnomocnika czy zainteresowanego, czyli pana Trynkiewicza. W obu tych przypadkach uważam, że odpowiedź powinna brzmieć: nie dokonujemy oceny moralnej pełnomocnika. Jako obrońca realizuje swoje obowiązki i ma pomóc klientowi, a nie oceniać go moralnie – wyjaśniała w PR24 mecenas Katarzyna Gajowniczek-Prószyńska.

Sprawa jest wyjątkowo nagłośniona, dlatego uzasadnione są obawy o bezpieczeństwo i życie Mariusza Trynkiewicza. Orzeczenie sądu to jedno, a reakcja społeczeństwa to drugie.

Dziecięca pornografia w celi

Według najnowszych doniesień, w celi Mariusza Trynkiewicza znaleziono materiały o charakterze pornograficznym z udziałem dzieci. Takie odkrycie w przeddzień wyjścia na wolność budzi wiele wątpliwości.

REKLAMA

- Przede wszystkim, wyraziłbym głębokie zdziwienie, że w przeszukiwanej regularnie celi, tych materiałów nie znaleziono wcześniej. Jest to sytuacja dla mnie bardzo dziwna. Nawet jeśli to, co znaleziono rzeczywiście jest pornografią, to trzeba po pierwsze wykazać, że to własność Mariusza Trynkiewicza, a po drugie, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez niego przestępstwa – powiedział w PR24 Maciej Strączyński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich.

PR24/Grzegorz Maj/Anna Mikołajewska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej