Hłasko nadal inspiruje
Uważany jest za jednego z najważniejszych polskich pisarzy powojennych i jednego z pionierów literatury opisującej mroczne strony rzeczywistości PRL-u. Marek Hłasko był postacią niezwykłą i często podkreślał, że człowieka gubi słabość.
2014-06-14, 12:56
Posłuchaj
Jego idolami byli Humphrey Bogart i Fiodor Dostojewski. W życiu osobistym upodabniał się do bohaterów swych utworów, romantycznych, twardych outsiderów, którzy stali się dla jego pokolenia symbolami rozczarowania rzeczywistością lat 50. Bohaterami jego książek najczęściej byli życiowi rozbitkowie, ludzie z marginesu i półświatka.
Listy pisarza
W księgarniach pojawiła się książka będąca zbiorem niepublikowanych listów pt. „Marek Hłasko. Listy”. Pierwsza edycja książkowych listów opisujących dramatyczną historię życia pisarza ukazała się dwadzieścia lat temu.
– Obecna edycja listów jest dla mnie bardzo ważna, zawiera 363 pozycje. Listy znakomicie uzupełniają jego biografię. Marek umiał komunikować się z takimi osobami jak Jerzy Giedryć. Nieważne gdzie mieszkał, ani co robił, listy pisał niemal codziennie. Marek był pisarzem, który nie pisał do szuflady. Miał kontakty zarówno z polskimi jak i zagranicznymi wydawcami – powiedział Andrzej Czyżewski, spadkobierca twórczości pisarza.
Ku pamięci wielkiego artysty
45 lat temu zmarł Marek Hłasko. Gdyby żył skończyłby w tym roku 80 lat. Dzisiaj z okazji rocznicy śmierci pisarza we Wrocławiu odbył się spacer śladami artysty. W Warszawie zaś miłośnicy twórczości wezmą udział w kolejnym Hłasko-Party, czyli imprezie poświęconej osobie kultowego pisarza.
REKLAMA
– Spotkanie rozpoczynamy w dzień śmierci pisarza przy grobie Marka Hłaski na Starych Powązkach. Hłasko jest bohaterem symbolizującym lata 50. Impreza, którą organizujemy, nawiązuje do tamtych czasów, dlatego uczestników spotkania obowiązuje strój, który będzie charakteryzował tamte czasy – podkreślił Marcin Żukowski, jeden z organizatorów Hłasko-Party.
PR24/Paulina Olak
REKLAMA