Marsze w Warszawie bez większych incydentów
Święto Niepodległości to coroczne manifestacje i marsze. W poprzednich latach, podczas tego typu demonstracji, dochodziło do starć między uczestnikami poszczególnych pochodów. Jak dbać o bezpieczeństwo i porządek podczas wielotysięcznych zgromadzeń. O tym w Polskim Radiu 24 mówili Mariusz Kordowski, prezes Centrum Analiz Strategicznych i Bezpieczeństwa oraz Dariusz Loranty, były negocjator policyjny.
2016-11-11, 18:00
Posłuchaj
Ulicami Warszawy przeszły 11 listopada dwa duże, opozycyjne względem siebie, marsze. Jeden organizowany był przez Komitet Obrony Demokracji, a drugi przez środowiska narodowe. Nie zanotowano większych incydentów podczas tych zgromadzeń.
Jak podkreślał na naszej antenie Mariusz Kordowski, to między innymi efekt działających z roku na rok coraz lepiej służb odpowiedzianych za bezpieczeństwo. – Policja i organy ją wspomagające, robią co mogą. Zbierają informacje, prowadzą monitoring. Służby są przygotowane na każdą ewentualność – oceniał ekspert.
Z kolei Dariusz Loranty wskazywał, że podczas tego typu zgromadzeń trudno o uniknięcie jakichkolwiek prowokacji. Jego zdaniem, kluczem do bezpiecznego przemarszu jest tonowanie nastrojów i zapobieganie potencjalnej eskalacji napięcia. Były negocjator policyjny w tym kontekście zauważył, że niezwykle istotna jest współpraca na linii policja-organizatorzy. – To również kwestia odpowiedniego zabezpieczenia marszu przez inicjatorów manifestacji – mówił gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Polskie Radio 24/ mp
____________________
Data emisji: 11.11.16
Godzina emisji: 15.15
REKLAMA
REKLAMA