Urodziny kapitana

Czy może być coś bardziej ekscytującego od samotnego przepłynięcia kuli ziemskiej? Nieustanne zmaganie się z wiatrami, sztormami i innymi przeciwnościami to codzienność podczas długiego rejsu. O zmaganiach na morzu w dniu swoich urodzin mówił w PR24 kapitan Krzysztof Baranowski, który dwukrotnie opłynął świat. Żeglarze są specyficzną grupą. Czego życzy się morskim podróżnikom?

2013-06-26, 17:42

Urodziny kapitana
Krzysztof Baranowski . Foto: PR24/PJ

Posłuchaj

26.06 Kapitan Krzysztof Baranowski o przygodach na żeglarskim szlaku
+
Dodaj do playlisty

- Przede wszystkim silnych wiatrów od rufy. To one są dla żeglarzy najkorzystniejsze, pozwalają na płynięcie prosto do celu. Nie lubimy za to sztormów, nie silimy się na bohaterstwo. Chcemy zawsze szczęśliwie dopłynąć do punktu docelowego poprzez morza i oceany – wyjawił Krzysztof Baranowski.

Mogłoby się wydawać, że najtrudniejsza podczas kilkumiesięcznego rejsu jest samotność. Jednak kapitan Baranowski wskazuje na inne przeciwności. Co jest dla niego najcięższą próbą podczas zmagań z morzem?

- Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Jednak po kilku dniach żeglugi najbardziej brakuje ciepłego prysznica. Kiedy się płynie w tropikach, można ten problem rozwiązać z pomocą wody morskiej. Jednak w strefach zimniejszych kąpiel nie jest już tak przyjemna. Na pokładzie brakuje też świeżej żywności. I dopiero w trzeciej kolejności jest towarzystwo – ocenił gość PR24.

PR24

Polecane

Wróć do strony głównej