Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Łukasz Pawłowski
Protest rodziców w Sejmie, reaktywacja Zimnej Wojny, Amerykańscy żołnierze w Polsce. To główne tematy, które w PR24 komentował Łukasz Pawłowski, socjolog, „Kultura liberalna”
2014-04-04, 19:33
Posłuchaj
Rodzice dzieci niepełnosprawnych po wielu dniach protestu opuszczają Sejm. Minister pracy, Władysław Kosiniak Kamysz, obiecuje waloryzację świadczeń pielęgnacyjnych, mają one rosnąć proporcjonalnie do płacy minimalnej. Propozycja ma zostać zgłoszona w formie poprawki w Senacie.
– Rodzice dzieci niepełnosprawnych to specyficzna grupa ludzi. Gdyby podobną strategię protestu przyjęli np. górnicy, czy hutnicy, to natychmiast zostaliby z Sejmu wyrzuceni. Gdyby tych ludzi wyrzucono, byłaby to dla premiera katastrofa wizerunkowa. Donald Tusk miał związane ręce i dlatego ten protest tak długo trwał – oceniał na antenie PR24 Łukasz Pawłowski, socjolog.
Świat nie będzie dwubiegunowy
NATO jest instrumentem amerykańskiej dominacji - tak twierdzi z kolei rządowa Rossijskaja Gazieta. Dziennik sporo miejsca poświęca na przypomnienie historii Stanów Zjednoczonych i Paktu Północnoatlantyckiego, przypominając że mija 65 lat od założenia Sojuszu.
– Nic tak nie cementuje wspólnoty jak wspólny wróg, więc tego rodzaju informacje z pewnością służą budowaniu poparcia wokół prezydenta Władimira Putina i cementowania Rosjan wokół niego. Stany Zjednoczone są państwem, które wydaje na zbrojenia więcej niż 13 krajów razem wziętych, nie potrzebują NATO by być światowym hegemonem. Z drugiej strony organizacja wzmacnia pozycję USA, choć można odnieść wrażenie, że nie znalazła dla siebie miejsca po rozpadzie ZSRR – mówił Gość PR24.
REKLAMA
W związku z ostatnimi doniesieniami coraz częściej pojawiają się komentarze dotyczące „odgrzewania” Zimnej Wojny.
– Świat nie będzie dwubiegunowy. Tezy o nowej Zimnej Wojnie są zwykle opatrywane daleko idącymi zastrzeżeniami. Świat jest bardziej skomplikowany niż był w roku 1989 roku czy 1991. Po 11 września 2001 r., postrzeganie geopolityki bardzo się zmieniło, pojawiły się przedmioty niepaństwowe, które nie mają stolicy, terytorium, nie można im wypowiedzieć wojny, lub prowadzić negocjacji. Poza tym dzisiejsza Rosja nie jest tak silna jak Związek Radziecki z czasów Zimnej Wojny – twierdzi komentator PR24.
Obecność amerykańskich wojsk symbolem
Amerykańscy żołnierze, w ramach wzmacniania sił NATO w środkowej Europie, mogliby trafić do krakowskiego Centrum Operacji Specjalnych. Przekonuje o tym senator Bogdan Klich, były minister obrony narodowej.
– Obecność amerykanów nie ma nam zapewnić bezpieczeństwa, w tym sensie, że pojawi się u nas armia, która będzie potrafiła odeprzeć armię np. rosyjską. Ich obecność ma być pewnym symbolem, prowadzić do sytuacji, w której ewentualna agresja na polskich żołnierzy byłaby jednoczesną agresją na amerykańskich żołnierzy – przekonywał na antenie PR24 Łukasz Pawłowski.
REKLAMA
PR24/Radosław Święcki
REKLAMA