Historie stanu wojennego: wspomnienia Jarosława Macieja Goliszewskiego
– O 5 rano zadzwonili do drzwi, wylegitymowali się, że są z milicji. Nie wiedziałem, że jest stan wojenny. Poprosili, żebym udał się z nimi w celu złożenia wyjaśnień. Pomyślałem, że nie warto odmawiać, bo nie ukrywali, że są uzbrojeni – tak noc z 12 na 13 grudnia ’81 wspomina Jarosław Maciej Goliszewski, fotoreporter stanu wojennego i Solidarności.
2016-12-12, 21:50
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Jak mówił gość Polskiego Radia 24, jego zatrzymanie w 1981 roku miało elementy komiczne i dramatyczne.
– Komiczne, bo myślałem, że wpuszczam mleczarza – wspominał. Elementem dramatycznym było to, że o wprowadzeniu stanu wojennego dowiedział się z anteny Polskiego Radia, czekając w pokoju, w siedzibie MSW przy Rakowieckiej. – Zafundowano mi kurację wstrząsową – podkreślił Jarosław Maciej Goliszewski.
Podczas przesłuchania Goliszewski odmówił podpisania „lojalki”. Trafił do Ośrodka dla Internowanych na warszawskiej Białołęce.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
We wtorek, 13 grudnia, zachęcamy do słuchania wspomnień z okresu stanu wojennego na antenie Polskiego Radia 24.
Z Jarosławem Maciejem Goliszewskim rozmawiali Piotr Wąż i Weronika Wakulska.
Polskie Radio 24/ip
___________________
REKLAMA
Data emisji: 12.12.2016
Godzina emisji: 18:15
REKLAMA