Diesel dominatorem
Za nami 11 już edycja motoryzacyjnego Supertestu Ekonomii 2014. Sprawdzian wyłonił zwycięzcę w kategorii kosztów eksploatacji. Imprezę zdominowały auta Skody, które zdystansowały swoich konkurentów pod względem jazdy ekonomicznej, jak również ekologicznej.
2014-08-16, 15:45
Posłuchaj
Organizatorem Supertestu Ekonomii był Auto Klub Dziennikarzy Polskich, a nad przebiegiem imprezy czuwali sędziowie Moto Auto Klubu. W dotychczasowych 10 Supertestach Ekonomii uczestniczyło łącznie 111 samochodów 26 marek. Obok aut osobowych na trasach pojawiały się także: autobus, mikrobusy, samochody ciężarowe i dostawcze. W klasyfikacji generalnej (koszt paliwa) sześciokrotnie zwyciężały auta napędzane silnikami wysokoprężnymi, trzykrotnie zasilane gazem ziemnym, a raz triumfował samochód hybrydowy.
Czym jest Supertest?
Forma sprawdzianu polega na tym, że samochody biorące udział w teście poruszają się w normalnych warunkach ruchu drogowego na wyznaczonej trasie, przy określonym limicie czasu. Głównym założeniem jest to, by kierowcy jechali ekonomicznie, ekologicznie i bezpiecznie, a równocześnie by ich jazda nie odbiegała od tego, co widzimy na polskich drogach.
– Jazda testowa powinna być żwawa, ale jednocześnie mieszcząca się w określonych przepisach drogowych. Kluczową kwestią dla obiektywności sprawdzianu jest to, aby kierowcy nie jechali sztucznie, np. zbyt wolno. Oczywiście to mogłoby dać im lepsze wyniki, ale nie o to tutaj chodzi. To był jeden z błędów w pierwszych edycjach imprezy kiedy nie egzekwowaliśmy zbyt mocno odpowiednich limitów czasowych – przyznał na antenie PR24 Aleksander Żyzny, ekspert motoryzacyjny.
11 edycja na autostradzie
Tegoroczna edycja Supertestu była edycją wyjątkową, gdyż po raz pierwszy impreza w zdecydowanej większości wjechała na autostrady, a jak wiadomo, jazda z większą prędkością ma wpływ na prowadzenie auta i na większe spalanie benzyny.
REKLAMA
– Prędkości, jakie można rozwinąć na trasach szybkiego ruchu, powodują, że silnik potrzebuje więcej energii i tym samym spalanie wyraźnie rośnie. W związku z tym, że autostrad z roku na rok w Polsce przybywa, to organizatorzy postanowili sprawdzić samochody w jeździe po tym właśnie typie dróg. Trasa I etapu testu wiodła w 80% przez autostrady. Kierowcy wyjeżdżali z Warszawy w kierunku Poznania autostradą A2. W Strykowie był zjazd na A1 i tą trasą docierali do Włocławka – powiedział Aleksander Żyzny.
PR24/Damian Bielecki
REKLAMA