Ashoka zmienia świat na lepsze

Międzynarodowe Stowarzyszenie Innowatorów Społecznych wyszukuje i wspiera osoby, które dzięki swoim nowatorskim ideom rozwiązują problemy społeczne i zmieniają świat na lepsze. Ashoka działa w ponad 80 krajach na świecie i co roku wybiera 100 „Innowatorów dla dobra ogółu”.

2014-09-07, 15:39

Ashoka zmienia świat na lepsze
Szkoła ONZ w Etiopii. Foto: flickr/United Nations Photo

Posłuchaj

07.09.14 Agata Stafiej-Bartosik „Ashoka znajduje osoby, które realnie coś zmieniają. Inwestując w nich, zwiększamy oddziaływanie ich idei”
+
Dodaj do playlisty

Fundacja Ashoka poszukuje ludzi, którzy maja nowatorskie idee i są pragną je wcielić w życie. Innowatorzy Społeczni są wspierani zarówno finansowo, jak i doradczo przez fundację, aby ich praca przyniosła zamierzone efekty.

Kształtowanie rzeczywistości

Sztandarowym przykładem innowatora społecznego jest Jimmy Wales, współtwórca Wikipedii. Uważał on, że dostęp do wiedzy powinien być powszechny i darmowy. Chociaż początkowo wszyscy wątpili w powodzenie jego projektu, dziś Wikipedii korzystają ludzie na całym świece. Fundacja Ashoka wspiera idee ponad 3 tysięcy takich innowatorów.

– Istnieją umiejętności, które warto w ludziach pielęgnować, ćwiczyć, pokazywać. Chcielibyśmy, żeby te 3 tysiące osób stały się inspiracją dla tych, którzy chcą w jakiś sposób kształtować otaczającą nas rzeczywistość. To szalenie istotne w świecie, którym żyjemy – powiedziała w PR24 Agata Stafiej-Bartosik, dyrektorka Ashoki w Polsce.

Polscy Ashokowcy

Ashoka rozwija się również w Polsce. Wśród naszych innowatorów są państwo Sadowcy, mieszkający pod Poznaniem. Wymyślili oni nowatorski system pracy z ludźmi bezdomnymi, który pozwala im rozwiązać problemy osobiste i równocześnie działać dla dobra innych.

REKLAMA

– Tworzy się wspólnoty, w których te osoby bezdomne są pożyteczne, pracują, a jednocześnie podnoszą swoje kwalifikacje. Zaczynają, na przykład, budować domy dla innych. Ta metoda, którą wymyślili Sadowcy jest wdrażana w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii, Kanadzie i Kenii. To tak uniwersalny sposób na pracę z bezdomnymi, że sprawdza się wszędzie – podkreślała Gość PR24.

AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej