Kontrowersyjna promocja macierzyństwa
Fala krytyki ze strony ekspertów i internautów, obiekt drwin i oburzenia ze strony kobiet. Rozpoczęta w poniedziałek przez Fundację Mamy i Taty kampania społeczna pod hasłem „Nie odkładaj macierzyństwa na potem” miała na celu promowanie rodzicielstwa w Polsce. Jak na razie jej odbiór jest bardzo negatywny.
2015-06-13, 18:29
Posłuchaj
Fundacja przygotowała kampanię, którą miała zwrócić uwagę na negatywne konsekwencję odkładania macierzyństwa. Idea była szlachetna, natomiast do tej pory akcja przyniosła inne efekty niż te, które zakładali pomysłodawcy przedsięwzięcia. Największe dyskusje wzbudził spot pokazujący spełnioną zawodowo kobietę, która dochodzi do wniosku, że całkowicie zapomniała o okresie macierzyństwa.
– Przyznam, że najbardziej dostało się nam od samych kobiet. Bardzo wiele pań wzburzyło się tym, że są zmuszane do macierzyństwa i że naszą kampanią ingerujemy w ich prywatność. Nie chcieliśmy nikogo obrazić. Naszym celem było pobudzenie polskiego społeczeństwa do rozmowy na temat macierzyństwa – podkreśliła Aleksandra Maciaszek z Fundacji Mamy i Taty.
Jak przyznała rozmówczyni Polskiego Radia 24 wśród polskich kobiet istnieje przekonanie, że po urodzeniu dziecka będą miały więcej kłopotów niż korzyści. Dlatego ten temat jest dla nich bardzo trudny.
– Kobiety boją się tego, że dziecko pochłonie je do tego stopnia, że nie będą miały szansy na powrót do pracy. Obawiają się, że ich życie zawodowe, a także towarzyskie bardzo się skurczy – dodała Aleksandra Maciaszek.
Polskie Radio 24/db