Strajk nauczycieli. Solidarność: to błąd
- Prawo pozwala na takie protesty. Pytanie jest jednak takie, czy jesteśmy już w takiej sytuacji, że powinniśmy używać broni ostatecznej, atomowej. Pytam organizatorów dzisiejszej akcji - czego użyjemy po 4 kwietnia jeśli okaże się, że rozmowy zostały zerwane przez minister edukacji narodowej? Co wtedy będziemy robili? – pytał Sławomir Wittkowicz, przewodniczący związku Solidarność-Oświata. Gość odniósł się w ten sposób do piątkowych protestów nauczycieli w odpowiedzi na zapowiedzianą przez rząd reformę edukacji.
2017-03-31, 16:59
Posłuchaj
O godz. 15.30 zakończył się strajk nauczycieli organizowany przez ZNP. Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się podwyżki wynagrodzenia nauczycieli o 10 procent i zapewnienia, że do 2022 roku utrzymane zostaną miejsca i warunki pracy, a wynagrodzenie nie będzie obniżone.
NSZZ Solidarność nie poparło strajku nauczycieli. Jak zaznaczył Sławomir Wittkowicz, NSZZ Solidarność "dość negatywnie oceniało także zaangażowanie prezesa ZNP w akcje o charakterze stricte politycznym". – To wolny kraj i każdemu wolno występować gdzie chce. Szanuję ten wybór. Wikłanie związku zawodowego i środowiska w rozgrywkę polityczną - która jest niezrozumiała z punktu widzenia pracowniczego środowiska oświatowego – jest jednak naszym zdaniem błędem – zaznaczył gość.
Wittkowicz podkreślił również, że doprowadzenie do piątkowej akcji strajkowej, zdaniem NSZZ Solidarność "raczej osłabia pozycje negocjacyjne, niż je podnosi".
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Anna Grabowska.
Polskie Radio 24/pr
____________________
Data emisji: 31.03.17
REKLAMA
Godzina emisji: 13:45
REKLAMA