Afganistan w obiektywie
Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie prezentuje twórczość artysty Francisa Alysa uznanego przez amerykański „Newsweek” za jednego z dziesięciu najważniejszych żyjących artystów na świecie. Jego dzieła były prezentowane w Nowym Jorku, Londynie i na wielu prestiżowych międzynarodowych biennale sztuki.
2014-10-19, 12:02
Posłuchaj
Obszerny wybór obrazów, rysunków, kolaży, szkiców, dokumentów to elementy wystawy Nawijać – Rozwijać (Projekty afgańskie, 2010–2014) belgijskiego artysty. Tytuł z jednej strony odnosi się do przedstawionej w nim narracji, z drugiej zaś do fenomenu samego medium filmowego, z nawijaniem i zwijaniem taśmy na projektorze.
Kurator wystawy Ewa Gorządek mówiła w Polskim Radiu 24, że dla Francisa ta gra słów REEL-UNREEL miała istotne znaczenie, dlatego wybór takiego tytułu nie jest przypadkowy. – Początkowo kariera artystyczna Francisa Alysa rozwinęła się w Meksyku. – Był zafascynowany tym krajem i poznając te miejsca przedstawiał je za pomocą dzieł i wydarzeń, które kreował. W jego twórczości widać wpływ Meksyku – zaznaczyła kuratorka.
- Po kilku wizytach w Afganistanie Francis Alys poczuł, że jest w tym kraju sporo miejsc, które go interesują. Dlatego przez dwa lata wracał do tego kraju. Tak powstały jego Projekty afgańskie, które dziś można oglądać w Centrum Sztuki Współczesnej. Warszawa jest drugim po Neapolu europejskim miastem, w którym można obejrzeć jego dzieła – powiedziała Ewa Grządek.
Wiele wymiarów Afganistanu
Główną pracą na wystawie jest film artysty wyprodukowany w 2011 roku. Film jest opowieścią o stolicy Afganistanu i jego mieszkańcach.
- Francis Alys chciał pokazać, że media pokazują Afganistan tylko z jednej perspektywy. Okazuje się jednak, że życie mieszkańców Kabulu toczy się bardzo zwyczajnie. Autor wystawy przy realizacji tego projektu poznał wielu Afgańczyków, z którymi przyjaźni się do dziś – podsumowała Ewa Gorządek kurator wystawy.
PR24/Paulina Olak