Dlaczego polityka i religia dzieli ludzi?
„Prawy umysł. Dlaczego dobrych ludzi dzieli religia i polityka” – bestseller New York Times 2013 to analiza genezy społecznych oraz politycznych podziałów, a także roli moralności w ich tworzeniu i osiąganiu porozumienia. Książka Jonathana Haidta, wybitnego amerykańskiego psychologa, od niedawna jest dostępna w polskim tłumaczeniu.
2014-11-02, 19:30
Posłuchaj
„Prawy umysł”, wydany w oryginale w 2012 roku, to jedna z najważniejszych psychologicznych publikacji ostatnich lat. Jonathan Haidt, badacz moralności z New York University, opowiada o tym, dlaczego ludziom trudno jest żyć w zgodzie z innymi i z czego w różnych kulturach wynika różny sposób pojmowania oraz argumentowania zachowań dobrych i złych. Haidt rozważa dlaczego ludzie nie potrafią ze sobą współpracować w obliczu zagrożeń i problemów. Wyjaśnia też dlaczego niektórzy z nas są konserwatywni, inni liberalni i skąd się bierze skłonność każdej z tych grup do przyjmowania wyłącznie swojej perspektywy i wartości oraz negowania innych moralnych światów.
– Haidt nam pokazuje, że często zamykamy się w plemionach i wspólnotach moralnych, co w ramach jednej, jednowyznaniowej rodziny nie jest problematyczne. Problem pojawia się wtedy, gdy chcemy stworzyć jakąś wspólnotę moralną na wyższym poziomie, na przykład z ludźmi, którzy mają zupełnie inne rozumienie tego, czym jest moralność – powiedział w Polskim Radiu 24 dr Michał Bilewicz, z Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego.
Moralność – między obrzydliwością a niekrzywdzeniem
Część ludzi uważa pewne zachowania za niemoralne ze względu na uznanie pewnych czynów za obrzydliwe. Dla innych najważniejszym wyznacznikiem prawości jest niekrzywdzenie. Zdaniem Haidta to właśnie w tych naszych „naturalnych” odruchach i ustosunkowaniu się do pewnych czynów osadza się zarzewie konfliktów międzyludzkich na tle moralnym.
– Haidt rozważa przykład, w którym człowiek odbywa stosunek seksualny z rozmrożonym kurczakiem, a następnie upieczonego go zjada. Ludzie oceniając jego postawę moralną dzielą się na dwa obozy: tych, którzy uznają to za obrzydliwe, a tym samym niemoralne oraz tych, którzy uznają to za niepodlegające kategorii moralnej, ponieważ w czynie tym nikogo on nie krzywdzi. Wychodząc od takich prostych przykładów Haidt wskazuje, że moralność jest związana w ludziach z pewnym rodzajem odruchu – mówił gość PR24.
REKLAMA
Każdy psycholog ma pewien światopogląd…
Gros amerykańskich psychologów posiada poglądy liberalne. Politycznie opowiadają się za centrolewicą, a więc państwem opiekuńczym oraz pełną wolnością obywatelską. Polscy psychologowie natomiast uważają, że człowiek sam powinien sobie radzić i nie liczyć na państwo, choć są liberalni światopoglądowo. W zależności od przyjętego politycznego stanowiska, zakres badań psychologicznych jest różny u różnych psychologów.
– Jeżeli psychologowie na całym świecie mają poglądy centrolewicowe, to będą ich interesować badania uprzedzeń, nietolerancji, nacjonalizmu – traktując je jako patologie. Haidt jednak pyta, co by było, gdybyśmy mieli poglądy konserwatywne – czy doszlibyśmy do tych samych pytań badawczych? Wydaje się, że choć badania psychologiczne nie są stronnicze, to ich obszar zainteresowań jest stronniczy – tłumaczył psycholog.
PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz
REKLAMA