Polacy wypierają wojenne zagrożenie? "Nie chcemy wychodzić ze strefy komfortu"
Choć Polska od dawna jest celem działań hybrydowych, w tym wojny informacyjnej i psychologicznej, wielu z nas wciąż nie dostrzega realnego zagrożenia. - Społeczeństwo pozostaje w stanie wyparcia rzeczywistości, bo nikt nie chce wychodzić ze swojej strefy komfortu - mówi w Polskim Radiu 24 Marek Świerczyński z Polityka Insight.
Robert Bartosewicz
2025-11-15, 12:28
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Polska od dłuższego czasu jest obiektem ataków hybrydowych ze strony Rosji i Białorusi
- Społeczeństwo nie zawsze jest świadome takich działań, albo nie chce ich dopuszczać do swojej świadomości
- Eksperci podkreślają, że Rosja prowadzi działania w tym zakresie, obliczone na lata, co usypia naszą czujność
Choć w debacie publicznej dość często mówi się o ryzyku wojny kinetycznej, eksperci podkreślają, że Polska od dawna mierzy się już z innymi formami agresji - hybrydową i kognitywną. Z ich ocen wynika, że społeczeństwo nie nadąża za skalą zmian, podczas gdy państwo i służby coraz częściej dostrzegają rosnące zagrożenia.
- Społeczeństwo, bardziej niż władze, pozostaje w stanie wyparcia rzeczywistości, która zmienia się przed naszymi oczami - mówi Marek Świerczyński z Polityka Insight. - Nikt nie chce ograniczać swojej strefy komfortu, rezygnować z wolności czy akceptować konieczności obrony na wielu poziomach. A ta obrona wiąże się z dyskomfortem, z koniecznością zastanowienia się nad własnymi działaniami i tym, jak - często nieświadomie - możemy uczestniczyć w procesach, które działają przeciwko nam, naszemu państwu czy naszemu społeczeństwu - dodaje. Ekspert zaznacza, że choć świadomość zagrożeń, takich jak cyberataki, rośnie w służbach, wojsku i instytucjach państwa, to społeczeństwo wciąż nie dostrzega, że częściej niż cyberataki uderzają w nas ataki informacyjne. - To my jesteśmy ich celem - nie tylko instytucje, bazy wojskowe czy systemy komunikacyjne - podkreśla.
Posłuchaj
Wojna informacyjna. "Celem jest morale społeczeństwa"
Gościem audycji była także Magda Kowalska-Sendek, redaktor naczelna "Polski Zbrojnej". Jak zaznaczyła, obecnie niezwykle istotnym polem walki jest wojna kognitywna, obejmująca sferę świadomości społecznej. - To wojna poznawcza: wszystko, co wpływa na naszą świadomość i postrzeganie rzeczywistości. Przeciwnik kształtuje nasze opinie po to, by obniżyć morale i doprowadzić do sytuacji, w której nawet nie trzeba będzie prowadzić wojny konwencjonalnej - tłumaczy.
Jej zdaniem Polska od dawna jest celem takich operacji. Wykorzystywane są różne narzędzia: od dezinformacji, przez operacje psychologiczne, po wpływanie na emocje i podziały społeczne. - To proces długoterminowy, obliczony na lata, a nie na efekt tu i teraz. Dlatego nasza czujność jest uśpiona. Zbyt rzadko zauważamy, że kremlowska narracja przenika do mainstreamu i nie jesteśmy w stanie jej wychwycić - ostrzega Kowalska-Sendek.
- Karol Nawrocki chce zdelegalizować partię. Złożył już wniosek
- 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego. Co zrealizował, a co zablokował?
- 100 dni Nawrockiego. "Nie zamierza być kukiełką Kaczyńskiego"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Agnieszka Drążkiewicz
Opracowanie: Robert Bartosewicz