Adopcja dziecka: "Taka sama niewiadoma jak urodzenie własnego”
Książka „Będziesz moim wszystkim” jest zapisem rozmów z rodzicami adopcyjnymi, którzy zaprosili autorkę do swojego świata. Jak zderzenie pragnień i marzeń z rzeczywistością wpływa na rodzinę? O trudnych rozmowach z rodzicami opowiadała w audycji Warto Czytać autorka książki Hanna Barełkowska.
2016-12-26, 14:35
Posłuchaj
Według autorki rodzicielstwo to nie tylko więzy krwi. – Rodzicielstwo może mieć różne formy – mogą to być też rodziny adopcyjne lub zastępcze. Wielu moich rozmówców mówiło, że te formy w zasadzie niczym się nie różnią – miłość jest ta sama, więź jest ta sama. Adopcja dziecka jest taką samą niewiadomą jak urodzenie własnego dziecka – mówiła rozmówczyni Polskiego Radia 24.
Jak podkreślała Hanna Barełkowska, bywają sytuacje, gdy dziecko, już doświadczone przez los, zaczyna tworzyć piekło w domu. Rozmówczyni Polskiego Radia 24 wspominała, że „bycie rodzicem adopcyjnym to nie bajka”. – Przeważnie jest to samo życie – czasami cieszy, czasami boli. Często można doświadczyć satysfakcji, ale też czystego cierpienia – powiedziała Barełkowska.
Jak wspominała autorka, adopcja nie w każdym przypadku jest dobrym rozwiązaniem, nawet mimo dobrych chęci. – Okazało się, że adopcja nie jest dobrym rozwiązaniem dla każdego dziecka. To wyszło w rozmowach ze specjalistami od tematu. Czasami dziecko jest już po takich przejściach, że umieszczenie go w rodzinie może być zbyt dużą rewolucją w jego życiu – powiedziała rozmówczyni Polskiego Radia 24.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Luiza Bebłot.
Polskie Radio 24/kk
_____________________