Chorwacki "Mały książę"

Biały klaun, porównywany do Małego Księcia, jest jedną z najważniejszych chorwackich lektur, a jej autor - filozof i żeglarz - jednym z najbardziej uznanych współczesnych pisarzy. Premiera książki na rynku polskim zbiega się z wejściem Chorwacji do Unii Europejskiej 1 lipca 2013 r.

2013-06-24, 18:26

Chorwacki "Mały książę"
Okładka książki "Biały Klaun"

Posłuchaj

24.06 Barbara Kramar opowiada o książce Damira Milośa ”Biały klaun”.
+
Dodaj do playlisty

Biały klaun to wzruszająca i pełna symboli oraz znaczeń powieść o chłopcu daltoniście, który poszukuje kolorów. Wierzy bowiem, że gdy je odnajdzie, będzie mógł zostać klaunem cyrkowym tak jak jego rodzice.

Gdy pewnego dnia chłopiec spotyka w lesie ślepego starca, jego życie zmieni się w sposób, w jaki nawet nie przypuszczał. Starzec zdradzi chłopcu tajemnicę – kolory może widzieć każdy, bo do ich percepcji służy nie tylko wzrok, lecz także pozostałe zmysły: smak, węch, słuch czy dotyk.

Barbara Kramar, polska tłumaczka "Białego Klauna" w PR24 wyjaśniała, dlaczego ta książka porównywana jest do "Małego Księcia"

REKLAMA

PR24
PR24 PJ/Barbara Kramar

 -  Podobieństwo tych dwóch książek polega na tym, że są to opowieści zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. . "Biały klaun" ma dużo elementów bajkowych, jest i zielony smok, który walczy z małym chłopcem, jest też księżniczka. Jednocześnie jest to przypowieść filozoficzna o odmienności, różności i rożnym spojrzeniu na świat. Książka opowiada o tym, że chłopiec - daltonista ma rodziców cyrkowców i mieszka w tym cyrku powinien tak jak inni cieszyć się z kolorów, rozróżniać je i w tym barwnym kolorowym świecie mieć swoje miejsce, a tymczasem wszystko widzi w szarości.

Książka jest w Chorwacji lekturą obowiązkową w 5 klasie, ale gdy dorośli po nią sięgają, zaczynają zastanawiać się nad sensem swojego życia i odnajdywaniem jego kolorów, zapewnia Barbara Kramar

 - Dorosły, który sięga po "Białego klauna" znajduje w niej pewne oskarżenia, które dziecko wysuwa przeciwko nam, mówiąc: śmiejecie się w cyrku, a nie umiecie się śmiać z tego co jest śmieszne, bo czy zabawne jest to, że ktoś kogoś bije? Dlaczego, jak idziecie przez ulice, to nie pomagacie nikomu? Dlaczego chłopiec idzie przez  miasto, które jest szare, a kolory są tylko w cyrku?

PR24

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej