Wątpliwości prawne ws. Nord Stream 2. "Gazprom może mieć problem"
Komisja Europejska zwróciła się do krajów członkowskich UE w sprawie negocjacji z Rosją na temat gazociągu Nord Stream 2, którym ma płynąć rosyjski gaz do Niemiec po dnie Bałtyku. Tak wynika z informacji duńskiego dziennika "Politiken". W Polskim Radiu 24 o sprawie mówił Piotr Stępiński z portalu "BiznesAlert.pl".
2017-03-31, 16:00
Posłuchaj
W liście wysłanym m.in. do rządu Danii, KE zwraca się o wyrażenie opinii na temat Nord Stream 2 oraz wyjaśnia, że rurociąg nie może funkcjonować w – jak to ujęto – "prawnej próżni". – Komisja chce uzyskać od państw członkowskich mandat do prowadzenie rozmów z Moskwą na temat Nord Stream 2 – wskazywał na naszej antenie Piotr Stępiński.
KE poprosi każde z państw członkowskich UE o zgodę na rozpoczęcie negocjacji z Rosją w celu osiągnięcia porozumienia takiego, w wyniku którego podstawowe zasady ram prawnych Unii zostaną nałożone na projekty takie jak Nord Stream 2 – powiedziała duńskiemu dziennikowi rzeczniczka KE Anna-Kaisa Itkonen.
– Strona rosyjska twierdzi, że projekt nie podlega przepisom unijnym, a dotyczy państw, przez które terytorium gazociąg ma przechodzić – wyjaśniał ekspert. – Jeżeli w kontekście budowy Nord Stream 2 obowiązywać będzie prawo unijne, Gazprom będzie miał problem. Według prawa UE, jedna firma nie może być zarówno dostawcą surowca, jak i operatorem gazociągu – tłumaczył Piotr Stępiński.
Nord Stream 2 to projekt dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie, o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku; w tym samym roku Rosja zamierza zaprzestać przesyłania gazu rurociągami przez Ukrainę.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/PAP/mp
__________________
Data emisji: 31.03.17
Godzina emisji: 14.18
Polecane
REKLAMA